Rząd planuje zmiany w prawie o ruchu drogowym. Zaostrzone zostaną m.in. kary za przekroczenie prędkości. Maksymalny mandat wyniesie 5 tys. zł, a grzywna 30 tys.
Propozycje zmian skupiają się w dużym stopniu na podniesieniu kar grzywny i mandatów za przestępstwa i wykroczenia drogowe. Rząd chce, by za przekroczenie prędkości o 30 km/h kierowca zapłacił mandat karny w maksymalnej kwocie do 5 tys. zł.
Zmiany zakładają również podniesienie grzywny w przypadku wykroczeń drogowych do 30 km/h. Zaostrzone mają być także kary dla pijanych kierowców. Wśród zapisów znalazła się także propozycja uzależnienia ceny OC od liczby punktów karnych.
Propozycje nowych mandatów:
🔸 podwyższenie dolnej granicy wymiaru kar grzywny za zachowania, które zostały uznane za najbardziej niebezpieczne - m.in. naruszania praw osób pieszych, niestosowanie się do znaków drogowych i sygnalizacji świetlnej, naruszanie dopuszczalnych prędkości jazdy;
🔸 podwyższenie maksymalnej wysokość grzywny z 5 tys. zł do 30 tys. zł w przypadku wykroczeń drogowych;
🔸 podwyższenie maksymalnej wysokość grzywny do 3,5 tys. zł w postępowaniu mandatowym;
🔸 podwyższenie mandatu karnego do 5 tys. zł za przekroczenie dopuszczalnej prędkość jazdy o ponad 30 km/h, natomiast w przypadku recydywy grzywna mandatu będzie wynosiła od 3 tys. zł do 5 tys. zł;
🔸 wpływy z grzywien będą przekazywane do Krajowego Funduszu Drogowego.
Wśród proponowanych zmian możemy znaleźć takie pomysły jak: czasowe niedopuszczenie pojazdu do ruchu na trzy miesiące, uzależnienie składki OC od liczby punktów karnych. Rząd ma też pomysł, by ofiary wypadków otrzymywały bez żadnego wniosku rentę.