Wykosili, odmulili dno i umocnili uszkodzone skarpy, mowa o rzece Wełnie. Problem w tym, że firma, która czyściła rzekę, zostawiła śmieci.
Mieszkaniec Wągrowca poprosił nas o interwencję w sprawie śmieci, które leżąc na całej długości rzeki Wełny.
- Jakiś czas temu pod koniec 2018 roku czyszczono rzekę Wełnę. Bardzo fajny pomysł. Jest tylko jedno "ALE", dlaczego firma, która się tym zajmowała, nie posprzątała po sobie. Wszystkie śmieci leżą na całej długości rzeki. To już nie wygląda fajnie. Czy miasto znowu wyda nasze pieniądze, bo ktoś nie dopilnował firmy sprzątającej, czy po prostu firmie nie zapłacili za dokończenie roboty? - zastanawia się Internauta.
Pytanie skierowaliśmy do Urzędu Miejskiego w Wągrowcu.
- Pracę polegającą na utrzymaniu cieków naturalnych i urządzeń melioracji wodnych na 18 km odcinku rzeki Wełny wykonała firma HYDROWODKAN sp. z o.o. z Poznania na zlecenie Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie Nadzór Wodny w Gnieźnie. Na terenie miasta prace polegały na wykoszeniu brzegów i koryta rzeki, odmuleniu dna oraz umocnieniu najbardziej uszkodzonych skarp brzegowych w okolicy skrzyżowania rzek — poinformował Piotr Korpowski, Urząd Miejski w Wągrowcu.
Śmieci, które zostawiła firma, mają być usunięte.
- Burmistrz Wągrowca wystosował do Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie Nadzór Wodny w Gnieźnie pismo z wezwaniem do usunięcia pozostawionych odpadów — dodaje Piotr Korpowski.
Czekamy na usunięcie zalegających śmieci, oby zniknęły jak najszybciej.
