W Wągrowcu na skrzyżowaniu ulic zarwał się asfalt. Wszystko przez przerdzewiałą rurę ściekową.
W środę, 27 lutego w godzinach wieczornych, patrol policji odkrył dużą wyrwę w asfalcie. Na środku skrzyżowania ulic Berdychowskiej i Łącznej zarwał się asfalt. Dziura została oznakowana, a dzisiaj w godzinach rannych przystąpiono do usunięcia awarii i łatania.
Przyczyną powstania dziury była stalowa rura ściekowa, która przerdzewiała, a wydobywające się z niej ścieki wymyły grunt.
Takie rury układano we wczesnych latach osiemdziesiątych i jak widać nie wytrzymały próby czasu. Zastanawiające jest ile jeszcze takich rur znajduje się pod naszymi ulicami i ile pułapek czeka na kierowców. Wczoraj było o krok od tragedii i tylko spostrzegawczości policjantów zawdzięczać możemy to, że żaden z kierowców w nią nie wpadł.
Na generalny remont nie mamy co liczyć. MPWiK nie ma pieniędzy na nowe inwestycje, ani na modernizację starej sieci. Mimo, że mieszkańcy płacą za wodę i ścieki, to w kasie MPWiK zostaje niewiele, kwoty te wystarczają zaledwie na usuwanie niespodziewanych awarii jak ta na Berdychowie. MPWiK płaci bowiem olbrzymie podatki na rzecz Urzędu Miejskiego w Wągrowcu, rocznie jest to ponad MILION złotych. Jest to jedna z nielicznych firm w mieście, która nie posiada ulg.
Burmistrz, podnosząc podatki, zmusza tym samym Miejskie Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Wągrowcu do wprowadzania podwyżek, co skutkuje wyższymi rachunkami za wodę u przeciętnego Kowalskiego.