Mimo wcześniejszego rozpoczęcie testu egzaminacyjnego nie doszło do wycieku pytań i nie będzie potrzeby powtarzania testu.
![]() |
Zdaniem dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Poznaniu, winę za nieprawidłowości przy przeprowadzaniu egzaminu ponosi dyrektor gimnazjum w Damasławku, gdzie uczniowie zdający egzamin językowy na poziomie rozszerzonym rozpoczęli zdawanie pół godziny wcześniej niż ich koledzy w całym kraju.
- Trudno w tej chwili powiedzieć, że była to świadoma decyzja. Mogę tylko powiedzieć, że wpływ na nią miało kilka czynników. Przede wszystkim brak doświadczenia, to był pierwszy egzamin, a każda procedura jest inna - wyjaśniała dyrektor ZSP Anna Dominikowska.
Decyzja o niepowtarzaniu egzaminu uzasadniona została faktem, że żaden z uczniów szkoły w Damasławku nie opuścił sali przed rozpoczęciem egzaminów w innych szkołach, a więc nie mogło dojść do wycieku testów.