Dwóch braci z Wągrowca ukradło kosmetyki w jednym z marketów. Jeden z napastników, podczas ucieczki, ugryzł pracownicę sklepu.
Do kradzieży rozbójniczej doszło 10 sierpnia w jednym z wągrowieckich marketów. Bracia Sebastian oraz Szymon Ł. ukradli kosmetyki.
- Do zdarzenia doszło w Wągrowcu na ulicy Kcyńskiej w godzinach popołudniowych. Dwóch braci udało się na zakupy do jednego z marketów. Zachowanie mężczyzn wzbudziło podejrzenia personelu. Kiedy przeszli za linię kas ekspedientki postanowiły skontrolować ich bagaż. Mieli przy sobie skradzione ze sklepu kosmetyki. Sebastian oraz Szymon Ł. chcieli zatrzymać przedmioty, doszło do szamotaniny z pracownicami. Ekspedientka zasłoniła swoim ciałem wejście do sklepu, aby uniemożliwić ucieczkę sprawcom, wtedy została ugryziona przez jednego z napastników. Drugi złodziej szarpał w tym czasie drugą pracownicę sklepu - poinformowała sierż. sztab. Agnieszka Wójtych, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Wągrowcu.
Ekspedientki uratowali klienci sklepu, którzy wezwali służby porządkowe. 32-letni bracia zostali zatrzymani przez policję i osadzeni w areszcie.
Mężczyźni wcześniej byli notowani, odbywali kary pozbawienia wolności m.in. za czyny przeciwko życiu i zdrowiu. Sprawą zajęła się prokuratura. Za kradzież rozbójniczą grozi do 10–ciu lat pozbawienia wolności.