Kryminalni z Wągrowca zatrzymali 35-letniego mężczyznę, który amatorsko zajmował się poszukiwaniem zabytkowych przedmiotów. Policjanci zabezpieczyli kolekcję liczącą blisko 800 przedmiotów.
Wągrowieccy policjanci zatrzymali 35-letniego mieszkańca Wągrowca, który amatorsko, bez żadnych zezwoleń, prowadził wykopaliska archeologiczne. Mężczyzna został zatrzymany krótko po sprzedaży monety z okresu kultury rzymskiej. Szybko okazało się, że pozyskał ją w trakcie prowadzonych na własną rękę nielegalnych poszukiwań przy użyciu detektora metali.
- W miejscu zamieszkania mężczyzny, ujawniono i zabezpieczono blisko 800 różnego rodzaju przedmiotów, pochodzących z nielegalnych wykopalisk Zabezpieczone przedmioty w wielu przypadkach stanowią bardzo dużą wartość historyczną w odniesieniu do Dziedzictwa Kulturowego — poinformował st. sierż. Dominik Zieliński, oficer prasowy KPP w Wągrowcu.
Zabezpieczone przedmioty są bardzo cenne. Do najcenniejszych zaliczyć można: rzymskie denary z okresu kultury przeworskiej, datowane na I lub II w. n.e., siekierka i bransoleta z epoki brązu, moneta z czasów piastowskich – prawdopodobnie denar koronacyjny Kazimierza Wielkiego, krzyżyk ołowiany, wstępnie oceniony przez archeologa jako zabytek mogący pochodzić z XII lub XIII wieku, fragment toporka z epoki kamienia, szelągi Jana Kazimierza tzw. „boratynki” w wersji koronnej, jak i litewskiej z drugiej połowy XVII w., kilka monet późnośredniowiecznych, w tym denarki srebrne Kazimierza Jagiellończyka. Toporek, bransoleta i drobne elementy ozdób z epoki brązu. Przedmioty z epoki wpływów rzymskich, liczne srebrne denary rzymskie. Plomby towarowe, a w tym jedna pochodząca z początku okresu nowożytnego. Dobrze zachowany odważnik beczułkowaty od wagi szalkowej, z przełomu X i XI w. żelazny, pokryty płaszczem brązowym z wybitymi oznakowaniami (typ arabski).
Mężczyźnie postawiono zarzut kradzieży dóbr o szczególnym znaczeniu dla kultury. Grozi za to kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
- Tego typu działania, mogą doprowadzić do zniszczenia stanowisk archeologicznych. Nawet jeżeli część utraconych zabytków udało się odzyskać, to niemożliwym staje się odtworzenie ich historii i kontekstu miejsca, w którym zostały odnalezione. Takie możliwości daje dokładne przebadanie miejsca, co poprzez amatorskie wygrzebywanie skarbów staje się niemożliwe - dodaje st. sierż. Dominik Zieliński.
Od stycznia 2018 roku proceder nielegalnego wydobywania wszelkiego rodzaju zabytków archeologicznych, przez osoby, które bez pozwolenia lub wbrew warunkom pozwolenia będą – przy użyciu wszelkiego rodzaju urządzeń elektronicznych i technicznych oraz sprzętu do nurkowania – poszukiwać zabytków, będzie stanowił przestępstwo. Do tej pory działanie to traktowane było jako wykroczenie.