Miejski Dom Kultury w Wągrowcu ruszył dzisiaj z nowy cyklem pn. "Żywa Muzyka".
Celem nowego projektu, realizowanego przez Miejski Dom Kultury w Wągrowcu, jest pokazanie, jaką wartość dziś ma i może mieć muzyka tradycyjna, zwana kiedyś ludową. MDK chce pokazać, że ta muzyka jest wartością samą w sobie, bo żyje nadal gdzieś w zakątkach świata, na wsiach. Muzyka ta, bez wątpienia jest inspiracją dla współczesnych muzyków z różnych "parafii".
- Mówi się, że nowe projekty w czasach kryzysu to czyste szaleństwo, że powinno stawiać się na zachowanie raczej tego co jest, a nie na tworzenie nowego. Jednak jest ALE, i będą dwa ALE. Bez tworzenia nowego kultura umiera. Nowe, najnowsze, inne, zmienione, stworzone, dodane, stanowi serce i sedno, każdej twórczości i każdej działalności kulturalnej. Drugie ALE. Uważam, że większym szaleństwem dla miast i państw w czasach kryzysu jest zapeklowanie się w nicnierobieniu, niż szalone poszukiwanie możliwości zrealizowania nowych przedsięwzięć. To jest nowe przedsięwzięcie - tłumaczy Włodzimierz Naumczyk, dyrektor MDK w Wągrowcu.
Rozpoczynając nowy cykl, MDK kieruje swoją uwagę w stronę tego co najbliższe, tego co nasze. W ramach nowego projektu "Żywa Muzyka", w sali kina MDK zorganizowano koncert "Kwartetu Pałuckiego" oraz promocję pierwszej profesjonalnej płyty tego zespołu, którą wydał Miejski Dom Kultury.
Nowe dziecko MDK mogłoby pozostać nienarodzone, albo miałoby długą i na pewno skomplikowaną drogę na świat, gdyby nie współpraca z firmą Dalkia. To właśnie firma Dalkia jest mecenasem całego projektu.
Płytę wydano w nakładzie 1.000 egz. Stanowi ona element promujący kulturę Pałuk, Miejski Dom Kultury i Miasto Wągrowiec.
Dla wszystkich, którzy nie mogli przybyć na dzisiejszy koncert prezentujemy jeden z utworów, który znajduje się na wydaje płycie.