"Sukces na miarę porażki" tak podsumowuje wczorajszą wygraną Natalii Kuklińskiej wiceburmistrz Margonina Łukasz Malczewski. Chodzi o sprawę zwolnienia byłej dyrektor Gminno-Miejskiego Ośrodka Kultury w Margoninie.
![]() |
Przypomnijmy. Natalia Kuklińska została zwolniona 11 czerwca 2013 roku. Janusz Piechocki, Burmistrz Miasta i Gminy Margonin, dnia 11 czerwca 2013 roku, wydał zarządzenie Nr 58/2013 w sprawie unieważnienia zarządzenia Nr 33/2013 Burmistrza Miasta i Gminy Margonin z dnia 4 marca 2013 roku w sprawie powołania Dyrektora Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Margoninie. Unieważnienie zarządzenia powołującego Natalię Kuklińską na dyrektora nastąpiło w trybie autokontroli własnych aktów administracyjnych z uwagi na jego niezgodność z prawem. Dyrektorka zaskarżyła zarządzenie burmistrza do Sądu Pracy.
10 lutego br. Sąd Pracy w Pile wydał wyrok w tej sprawie. Nakazał burmistrzowi Margonina wypłatę odszkodowania na rzecz powódki.
Zdaniem Łukasza Malczewskiego, wiceburmistrza UMiG Margonin, wczorajszy wyrok trudno nazwać wygraną Natalii Kuklińskiej, jest to raczej "sukces na miarę porażki".
- W kontekście wysuwanych przez Natalię Kuklińską roszczeń, trudno jest uznać, aby sprawę tę wygrała. Powódka, Natalia Kuklińska, domagała się uznania wypowiedzenia za bezskuteczne, co skutkowałoby przywróceniem do pracy oraz wypłatą należnego za okres pozostawania poza zatrudnieniem wynagrodzenia w kwocie bagatela ponad 50.000,00 zł. Tak tyle żądała Pani Kuklińska 50 tyś zł. - tłumaczy Łukasz Malczewski, wiceburmistrz Margonina.
Niestety, sąd zasądził na rzecz byłej dyrektorki kwotę znacznie niższą, zaledwie 2.800,00 zł.
- Proponowałem Pani Kuklińskiej ugodę, z kwotą 9.000,00 zł (dop. red. wypłaty 1,5 krotności wynagrodzenia) nie przyjęła, a dostała od sądu 2.800 zł. Niech to będzie najlepszym komentarzem i miarą sukcesu Pani Kuklińskiej. Wyrok zapadł na gruncie bardzo trudnej a wręcz jak określił sąd skomplikowanej sytuacji prawnej jaka powstała w związku z nowelizacją ustawy o organizowaniu działalności kulturalnej - dodaje Malczewski.
Sąd zupełnie pominął fakt, że wojewoda wielkopolski uznał w przedmiotowej sprawie rację Burmistrza Margonina i potwierdził, że Burmistrz miał prawo uchylić własne zarządzenie o powołaniu Kuklińskiej na stanowisko dyrektora wydane z naruszeniem prawa. Natalia Kuklińska wniosła o unieważnienie zarządzenia Burmistrza, które zostało odrzucone.
- Gmina w żaden sposób nie czuje się przegrana, gdyż sąd w przeważającej części oddalił powództwo. Mimo korzystnego dla Gminy wyroku, proszę pamiętać, że z sytuacją taką mieliśmy do czynienia po raz pierwszy, kto wie być może nawet w skali kraju. Oczekujemy obecnie na uzasadnienie i przeanalizujemy możliwość wniesienia apelacji, bo uważam, że nawet odszkodowanie 2.800,00 jest za wysokie. Natalia Kuklińska wniosła opłatę sądową w kwocie 2.000 zł i nie otrzyma jej zwrotu, licząc w prostu sposób uzyskała 800 zł - podsumowuje Łukasz Malczewski, wiceburmistrz Miasta i Gminy Margonin.
O komentarz poprosiliśmy byłą dyrektorkę Natalię Kuklińską.
- Z wyrokiem sądu się nie dyskutuje, czy to będzie złotówka czy kilkadziesiąt tysięcy odszkodowania to nie istotne, dla mnie wyrok jest oczywisty. Walczyłam o dobre imię, sąd przyznał mi rację a nie burmistrzowi. Wyrok jednoznacznie pokazuje błąd jaki popełnił burmistrz - kwituje krótko całą sprawę Natalia Kuklińska.