„Nie dla outsourcingu, zwolnień i mobbingu w Kolejach Wielkopolskich!” - pod takim hasłem wystartowała kampania w obronie pracowników, bezpieczeństwa pasażerów i jakości usług oferowanych przez Koleje Wielkopolskie.
![]() |
Koleje Wielkopolskie Sp. z o.o. rocznie przewożą ponad 7 mln pasażerów i w 100% należą do samorządu województwa wielkopolskiego, a więc do mieszkańców. Tym bardziej zarząd spółki i władze województwa powinny dawać przykład — dbać o dobro kolei i godne warunki pracy pracowników. Niestety na razie sytuacja jest tragiczna.
Społecznicy ze stowarzyszenia Polska Społeczna i pracownicy ze Związku Zawodowego Pracowników Spółki Koleje Wielkopolskie na stronie www.PolskaBezWyzysku.pl uruchomili petycję do prezesa spółki i władz województwa. Równocześnie rozpoczęli kampanię w mediach społecznościowych. Będą prowadzić także działania prawne i organizować akcje informacyjne „w terenie”.
- Bez uprzedzenia, bez podania przyczyny, w środku dnia pracy. W taki sposób zwolniono kilkunastu konduktorów. Jednocześnie otrzymaliśmy informację, że Koleje Wielkopolskie skorzystają z usług zewnętrznej firmy kontrolerskiej. To skandal, że spółka samorządowa traktuje pracowników w taki sposób – mówi Piotr Senk, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Spółki Koleje Wielkopolskie.
Zdaniem aktywistów outsourcing to czysty wyzysk, a jednocześnie obniżenie jakości usług. W ramach outsourcingu miejsce kontrolerów może zająć zewnętrzna spółka, której zadaniem będzie wyrywkowe sprawdzanie biletów w pociągach. Jak mówią aktywiści, w tym przypadku wyrywkowe kontrole to narażenie spółki na straty.
- Teoretycznie pasażerowie mogliby się cieszyć, że mogą podróżować bez biletów, ale nikt poza władzami spółki nie jest przecież tak krótkowzroczny. Brak wpływów z biletów może doprowadzić do cięć w rozkładach jazdy i ograniczenia dostępu do transportu publicznego – dodaje Senk.
- Brak konduktorów to przede wszystkim mniejsze bezpieczeństwo pasażerów. Kto pomoże osobom niepełnosprawnym wejść do pociągu? Kogo pasażerowie zapytają o informację, czy poproszą o pomoc? Co się stanie, gdy w czasie podróży zasłabnie matka z dzieckiem lub starsza osoba? - mówi Maciej Łapski, przewodniczący stowarzyszenia Polska Społeczna i koordynator kampanii Polska Bez Wyzysku.
Pracownicy i społecznicy domagają się zaprzestania zwolnień, przywrócenia konduktorów do pracy i zwiększenia zatrudnienia na tych stanowiskach, a także niekorzystania przez Koleje Wielkopolskie z outsourcingu.
- Oczekujemy, że samorząd województwa stanie na wysokości zadania. Powinien dawać przykład prywatnym pracodawcom, jak należy traktować pracowników i jak należy dbać o bezpieczeństwo klientów – kontynuuje Łapski.
Inicjatorzy akcji domagają się realizacji jeszcze jednego bardzo istotnego postulatu. Ich zdaniem natychmiastowej poprawy wymaga sytuacja pracownic utrzymania czystości taboru. Istnieją uzasadnione podejrzenia co do funkcjonowania w spółce praktyk mobbingowych.
- My pracujące jako sprzątaczki w tej firmie traktowane jesteśmy jak śmieci i pozbawione godności — tłumaczy jedna z nich.
Wyzwiska od „debili”, nieuzasadnione oskarżenia, strach przed przychodzeniem do pracy. Tak dzisiaj wyglądają warunki pracy pracownic, które odpowiadają za utrzymanie czystości taboru.
- Nie można poniżać i pozbawiać ludzi godności w pracy. Dochodzą do nas sygnały, że osoby sprzątające mogą doświadczać takich zachowań na własnej skórze. Dlatego domagamy się usprawnienia procedur mających skutecznie przeciwdziałać mobbingowi w Kolejach Wielkopolskich – mówi Piotr Senk, przewodniczący Związku Zawodowego Pracowników Spółki Koleje Wielkopolskie.
Jeżeli jesteś podobnego zdania i zależy ci na przywróceniu normalności w spółce Koleje Wielkopolskie to podpisz petycję kierowaną do prezesa spółki KW i władz województwa Wielkopolskiego.