"Pułkownik Kazimierz Grudzielski", czyli replika pojazdu pancernego Ehrhardt M-1917 oraz 22 tonowy „Rosomak” przyciągnęły małych i dużych mieszkańców miasta, którzy 3 marca licznie zjawili się na II Wągrowieckim Pikniku Militarnym.
Już dzień przed piknikiem parking przy Urzędzie Miejskim w Wągrowcu zmienił swój wygląd. Wszystko to za sprawą m.in. strzelców ze Związku Strzeleckiego „Strzelec” Wągrowiec, współorganizatorów wydarzenia, którzy ustawili zasieki, budki wartownicze i armatę, przeistaczając plac w wojskowy teren.
W niedzielny poranek zapełnił się on wojskowymi pojazdami. Oprócz motorów, samochodów terenowych i ciężarówek, największe zainteresowanie wzbudzał „Rosomak”, którym – podobnie jak rok temu - przyjechali do Wągrowca żołnierze z Centrum Szkolenia Wojsk Lądowych w Poznaniu.
Ciekawymi "eksponatami" pikniku były także replika pojazdu pancernego Ehrhardt M-1917 oraz obóz Powstańców Wielkopolskich, w którym najmłodsi mieszkańcy Wągrowca mogli poznać historię i ustawić się do wspólnej fotografii.
Piknik urozmaiciły wydarzenia sportowo-patriotyczne. Do biegów „Tropem Wilczym. Bieg Pamięci Żołnierzy Wyklętych” oraz „Wilcza Piątka” zgłosiło się niemal 180 uczestników, którzy chcieli w ten sposób upamiętnić żołnierzy polskiego podziemia antykomunistycznego i antysowieckiego działającego w latach 1944 – 1963 w obrębie przedwojennych granic RP.
Na mecie na biegaczy czekali burmistrz Jarosław Berendt oraz Jakub Zadroga, Przewodniczący Rady Miejskiej, którzy wręczyli pamiątkowe medale wszystkim uczestnikom.
Materiał wideo z II Wągrowieckiego Pikniku Militarnego