Prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak odwiedził Wągrowiec. Spotkał się z burmistrzem Jarosławem Berendtem, który pokazał mu miasto.
Jacek Jaśkowiak wizytował m.in. Miejski Żłobek, klub MKS Nielba Wągrowiec, stadion miejski. Nie zabrakło też wspólnej podróży szynobusem.
Jacek Jaśkowiak w Wągrowcu raczej nie pojawił się przypadkowo.
Jacek Jaśkowiak to przewodniczący zawiązanego stowarzyszenia pod nazwą "Stowarzyszenie Wielkopolska — kierunek Europa". Inicjatywa skupia wielkopolskich samorządowców. Już teraz wśród członków stowarzyszenia jest m.in. Jarosław Berendt, burmistrz Wągrowca.
Jednym z zadań stowarzyszenia ma być zwiększenie wpływu wielkopolskich polityków i samorządowców na sytuację w Polsce.
- Gdy będą zbliżały się wybory, będziemy chcieli mieć swoją podmiotowość — mówi prezydent Poznania. Jego zdaniem ludzie z Wielkopolski powinni pełnić najwyższe funkcje w państwie.
Czy Jarosław Berendt liczy na mandat posła?
Najprawdopodobniej stowarzyszenie Jaśkowiaka ma być trampoliną dla Jarosława Berendta, aby ten dostał się do Sejmu, ale czy włodarz Wągrowca ma jakiekolwiek szanse? Naszym zdaniem - bardzo słabe.
Jarosław Berendt poza wyborami samorządowymi, na które pracowało wiele osób, w żadnych innych wyborach nie zrobił wyniku, który pozwoliłby mu wygrać. Dwa razy zasiadał wprawdzie w Sejmiku Województwa Wielkopolskiego, jednak dostał się tam przez "drzwi kuchenne" - w uzupełnieniu. Pierwszy raz wszedł za Marię Janyskę, która zdobyła mandat posła, a za drugim razem za Zbigniewa Ajchlera, który również z Sejmiku trafił do Sejmu.
Gdyby Maria Janyska i Zbigniew Ajchler nie zdobyli mandatów poselskich, Berendt nigdy nie byłby radnym Sejmiku Województwa Wielkopolskiego, ilość zdobytych głosów nie dawała mu bezpośredniego mandatu.
Okręg wyborczy nr 38 do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej obejmuje obszar powiatów: chodzieskiego, czarnkowsko-trzcianeckiego, grodziskiego, międzychodzkiego, nowotomyskiego, obornickiego, pilskiego, szamotulskiego, wągrowieckiego, wolsztyńskiego i złotowskiego. W obecnym kształcie został utworzony w 2001. Z naszego okręgu wybieranych jest 9 posłów w systemie proporcjonalnym.
Rozpoznawalność Jarosława Berendta w okręgu 38 jest bardzo słaba, pokazywanie się przy Prezydencie Poznania Jacku Jaśkowiaku ma zapewne pomóc mu zbudować wizerunek i ostatecznie zdobyć mandat posła.
Warto dodać, że cały czas przeciwko włodarzowi Wągrowca toczy się proces w sprawie czerpania korzyści finansowych, gdy ten był jeszcze dyrektorem Zespołu Szkół nr 1 w Wągrowcu. Jarosław Berendt usłyszał zarzuty. Są to przestępstwa kwalifikowane z art. 228 § 1 KK., zagrożone karą do 8 lat pozbawienia wolności.
Podejrzany nie przyznał się do ich popełnienia. Po przedstawieniu Berendtowi zarzutów prokurator podjął decyzję o zastosowaniu wobec niego środków zapobiegawczych o charakterze wolnościowym — poręczenia majątkowego oraz zakazu opuszczania kraju.
Jeżeli włodarz Wągrowca zostanie skazany, wszystkie plany na udział w polityce krajowej legną w gruzach.
- Dotąd nie zapadł w tej sprawie wyrok. Kolejny termin rozprawy wyznaczono na dzień 19 lutego 2021 r. - poinformowała nas Agnieszka Adamska-Okońska, Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy.
fot. Facebook/miastowagrowiec
