W ubiegłym roku burmistrz Wągrowca Jarosław Berendt z entuzjazmem informował o planach dotyczących trasy 80. Tour de Pologne. Wydarzenie to miało przynieść miastu prestiż i uwagę międzynarodowej społeczności kolarskiej.
Burmistrz Berendt spotkał się w ubiegłym roku z Czesławem Langiem, dyrektorem generalnym wyścigu. Po spotkaniu, które odbyło się w Urzędzie Miejskim w Wągrowcu, włodarz deklarował, że wszystko wskazuje na to, że Wągrowiec będzie gościć najlepsze ekipy kolarskie ze świata i z Polski.
- Dla nas to ogromny zaszczyt, że organizatorzy wyścigu chcą poprowadzić trasę przez nasze miasto. Jest szansa, że pod koniec lipca uwaga całego kolarskiego świata i kibiców będzie zwrócona w stronę Wągrowca — poinformował po spotkaniu burmistrz Berendt.
Jednak, mimo zapewnień burmistrza, trasa 80. Tour de Pologne nie biegnie przez Wągrowiec. Fani kolarstwa czują rozgoryczenie.
Jubileuszowa 80. edycja Tour de Pologne rozpocznie się 29 lipca w Poznaniu, gdzie wyścig powraca po 16 latach. Trasa będzie wiodła drogą wojewódzką od Poznania w stronę Skoków, nie przewidziano jednak przejazdu przez Wągrowiec.
Około godziny 13:15 kolarze na rondzie w Sławie Wielkopolskiej skręcą w kierunku Rejowca, dalej pojadą przez Pawłowo Skockie w kierunku Kiszkowa.
Tour de Pologne to największy wyścig kolarski w Polsce, zaliczany do jednej z najbardziej prestiżowych imprez na świecie. W tym roku odbędzie się siedem etapów, w tym etapy dla sprinterów, trzy etapy górskie i czasówka. Wszystko to składa się na wspaniałe widowisko, które rozpali polskie drogi w dniach 29 lipca – 4 sierpnia.
Obietnice mają to do siebie, że ich spełnienie powinno nastąpić w ciągu określonego czasu. Jednak w przypadku polityków sytuacja nie jest taka pewna. Obietnice polityków można skwitować wprost — „nikt ci nie da tyle, ile polityk obieca”.
