Aktualności z miasta

Awantury domowe, szarpanie a czasem nawet bicie - tego dopuszczają się, ci którzy znęcają się nad swoimi bliskimi. W ostatnim czasie dwaj sprawca takiego czynu trafił na 3 miesiące do aresztu. Za znęcanie się nad osobą grozi nawet do 5 lat pozbawienia wolności.

Sytuacja, w której sąd na wniosek prokuratury i policji zdecydował się zastosować 3-miesięczny areszt tymczasowy miała miejsce już w 2006 roku. Mimo późnego okresu zgłoszenia tego faktu dobrze, że ofiara przestępstwa zdecydowała się mówić o tym co dzieje się w czterech ścianach jej mieszkania. 29-letni Paweł P., który znęcał się nad swoją żoną trafił do aresztu. Zebrany przez policjantów materiał dowodowy w postępowaniu był na tyle mocny, że zdecydowano o zastosowaniu aresztu. Pozwoli to do końca przeprowadzić całe postępowanie przygotowawcze i przekazać materiały do prokuratury. Jest to już drugi przypadek w którym sąd przychylił się do wniosku policji i prokuratury o areszt dla osoby podejrzewanej o dokonanie tego rodzaju przestępstwa.

Zauważamy, że nasze apele trafiają do osób pokrzywdzonych, którzy coraz częściej zgłaszają sytuacje znęcania się nad członkami rodziny. Zauważamy także, ze na nasze komunikaty nie są obojętni także ludzie obcy, nie związani pokrewieństwem z rodziną w której dzieje się tragedia. Często reagują także sąsiedzi, bliscy znajomi ofiar, którzy niepokoją się losem dzieci lub dorosłych. Za znęcanie się Kodeks Karny przewiduje karę nawet do 5 lat pozbawienia wolności. Jeżeli czyn nosi znamiona szczególnego okrucieństwa górna granica kary wzrasta nawet do 10 lat.