23 maja, na rondzie przy skrzyżowaniu ulic Bartodziejskiej i Bobrownickiej w Wągrowcu doszło do niebezpiecznego zdarzenia drogowego.
- Kierujący białym busem Iveco nie zachowując należytej ostrożności w trakcie manewru wyprzedzania, nie zachował odpowiedniej odległości od rowerzystki i doprowadził do zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, polegającym na tym, że po zajechaniu jej drogi, zmusił do nagłego manewru najechania na krawężnik i w konsekwencji upadku na chodniku. Kierowca jednocześnie zignorował przepis zakazujący mu wyprzedzania bezpośrednio przed przejazdem kolejowym — poinformował asp. Dominik Zieliński, oficer prasowy KPP w Wągrowcu.
Kobieta, upadając, doznała otarć i stłuczeń ręki i nogi. Szczęśliwie w tym zdarzeniu nie doznała poważniejszych obrażeń. Kierujący dostawczakiem odjechał z miejsca zdarzenia. Leżącą kobietę zauważyli pracownicy pobliskiego zakładu mechaniki samochodowej, którzy pomogli kobiecie i upewnili się, że nie stało się jej nic poważnego. Pokrzywdzona w zdarzeniu rowerzystka po dotarciu do domu o zdarzeniu porozmawiała z synem, postanowili sprawę zgłosić Policji.
Postępowanie wszczęli policjanci Zespołu ds. Wykroczeń. Ustalili markę i numer rejestracyjny pojazdu – pojazd należał do firmy spedycyjnej z powiatu obornickiego, a jego kierującym okazał się 50-letni mieszkaniec powiatu poznańskiego.
Mężczyzna usłyszał zarzuty spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym i niestosowania się do zakazu wyprzedzania w obrębie przejazdu kolejowego. Nie przyznał się do stawianych zarzutów, informując jednocześnie, że wyjaśnienia będzie składał przed sądem.
Pod koniec października policjanci sformułowali wniosek o ukaranie i przesłali go wraz z zebranym materiałem dowodowym do Sadu Rejonowego w Wągrowcu, który zadecyduje o losie mężczyzny wskazanym jako sprawcy zdarzenia. Grozi mu kara 5 000 złotych grzywny i 20 punktów karnych.