Wągrowiec świętuje Dzień Flagi i rocznicę Konstytucji 3 Maja

Jak tam plankton wyborczy tzw. koalicji 13 grudnia? Zadowolony z prac swojego super rządu? Co prawda do dziś nie wiadomo jaka jest jego wizja, jakie nowe inwestycje ważne dla Polski wprowadza - jasnym jest tylko , ze najbardziej aktywny jest w kasowaniu inwestycji zapoczątkowanych przez poprzedni rząd ale nie nie dla zaakceptowanie przez naszych zachodnich sąsiadów. Tutaj Kanclyrz Thusk nie próżnuje - robi wszystko aby zadowolić swoich prawdziwych mocodawców.

Kabaret w sejmie pod batutą klauna rotacyjnego trwa w najlepsze, z TVN-2 płynie miłość sama i zero jadu (co prawda oglądalność spadła o 73 % ale co tam - plankton zapłaci na Czyża i innych postkomuszych redaktorków bez zmrużenia oczek).

A tymczasem szymonkowi krzywogębemu konkurencja urosła w postaci pijaczka - ministra od policji i straży. Ten niedogolony wysłannik Thuska o aparycji żula pokazał swoje prawdziwe oblicze i napruty wybełkotał cos tam strażakom w dniu ich święta.
Słyszał to plankton? Pewnie słyszał ale wybaczy mu bo on od Donalda a poza tym już media i eksperci tłumaczą, ze to może to być odwodnienie, efekt cieplarniany, incydent neurologiczny (marszałek sie popisał w ten sposób), mikrofon był pijany (ukarać technika!!) itd. Teorie się mnożę. Nawet załatwiono świstek z błędami z badaniem alkomatem po 2 godzinach.
Ale plankton dalej bezie żarł popcorn patrząc jak głęboko ma ich koalicja w du... i jeszcze zagłosuje tak, że ten pijaczek pojedzie do PE reprezentować Polskę.

Uni tam panie nie myślom o flagach panie. Najważniejsze co by luńt kiełbachy na gryla był i skrzyneczka piwka panie!.... To jest dzisiejsza kulturalna rozrywka. A ten ubiór ludzi...Chociaż w święto ubrali by się jakoś wychodząc na ulicę, ale nie, większość w porozciaganych , wymiętych gatkach, że tyłki widać, bluzki przepocone szaruchy, że człowiek do spania ładniejszych używa, na nogach grube adidasy, że czuć na odległość, że ich właściciel nóg nie mył co najmniej tydzień. A te rozrywki w amfiteatrze....budy z browarem, lody, fast foody i ci niechlujnie ubrani ludzie chodzący od budki do budki żeby zapełnić grube brzuchy. Straszne to wszystko. Byle jakie miasto, byle jacy w nim ludzie. Daleko do kulturalnego miasta, którym kiedyś był Wągrowiec. Gdzie są ci ludzie z którymi można było porozmawiać o innych rzeczach niż piwko, robota na zmywaku, remonty i jakiego GRYLA nowego sobie kupili i auto. Jakby ten GRYL był szczytem luksusu i dobrobytu.oj się porobiło, normalnie szok, wieś pełną gębą

Mam pytanie do władz Wągrowca. Czy to przedszkole przy Kasprowicza jest też przejęte przez obcy kapitał ? W prywatnych domostwach ludzie wywieszaja flagi ,a to przedszkole nie. !?