W miniony weekend doszło do dwóch groźnych wypadków. Dachowały dwa samochody.
Pierwsze zdarzenie miało miejsce w sobotę 28 kwietnia w Nowej Wsi. Kiedy strażacy dojechali na miejsce, zastali samochód osobowy leżący na dachu i osobę kierująca, która o własnych siłach opuściła pojazd i znajdowała się na poboczu.
- Strażacy zabezpieczyli teren działań i do czasu przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego udzielili kwalifikowanej pierwszej pomocy osobie poszkodowanej. Po przeprowadzonych czynnościach dochodzeniowych przez Policję, auto postawiono na koła i usunięto poza jezdnię na pobocze drogi — poinformował st. sekc. Piotr Kaczmarek, oficer prasowy KP PSP w Wągrowcu.
Drugi dużo poważniejszy wypadek wydarzył się wczoraj 29 kwietnia na drodze prowadzącej ze Skoków do Rakojad.
- Kierowca samochodu osobowego stracił panowanie nad pojazdem i dachował, uderzając w drzewo. Po dotarciu na miejsce zastępów straży pożarnej auto znajdowało się w przydrożnych krzakach, a wewnątrz pojazdu tkwił zakleszczony kierowca, który nie był w stanie samodzielnie opuścić wraku. Ratownicy niezwłocznie zabezpieczyli miejsce zdarzenia i przy użyciu specjalistycznych narzędzi hydraulicznych wykonali dostęp do kierowcy. Zespół ratownictwa medycznego podjął decyzję o przewiezieniu rannego do szpitala — dodaje st. sekc. Piotr Kaczmarek.