Nadal jeździmy pod wypływem i przekraczamy prędkość. Policjanci z KPP Wągrowiec podsumowali weekend na drogach powiatu wągrowieckiego.
W piątek w ramach ogólnopolskiej akcji „PRĘDKOŚĆ” policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego KPP w Wągrowcu ujawnili kilkadziesiąt naruszeń prawa związanych z przekroczeniem prędkości.
- Tylko tego dnia czterech kierujących straciło prawo jazdy w związku z przekroczeniem prędkości o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym. Policjanci ujawnili również niezgodność wskazania licznika w pojeździe. Wynikało z niej, że kierujący Fiatem Punto niemal przez rok poruszał się autem, a jego licznik wskazywał jeszcze o kilkaset kilometrów mniej niż podczas ubiegłorocznego przeglądu — poinformował sierż. sztab. Dominik Zieliński, oficer prasowy KPP Wągrowiec.
W sobotę 20 czerwca nie było lepiej. Policjanci zatrzymali prawa jazdy trzem kierowcom.
- W Gołańczy zatrzymali również 36-letniego mieszkańca Wapna, który pomimo orzeczonego przez sąd zakazu kierowania pojazdów, nie dość, że go złamał, to kierował pojazdem, mając w organizmie około 0,8 promila alkoholu. Sankcje, na jakie się naraził to nawet 3 lata więzienia i wysoka grzywna — dodaje oficer prasowy wągrowieckiej komendy.
W niedzielę kolejni kierowcy stracili prawo jazdy i zatrzymano też mieszkańca gminy Mieścisko, który poruszał się pomimo zakazu.
- Około godziny 1:40 w nocy, podczas kontroli w Mieścisku, ujawniono kolejnego kierowcę, który prowadził pojazd pomimo orzeczonego zakazu prowadzenia pojazdów. Okazał się nim 40-letni mieszkaniec gminy Mieścisko. Mężczyźnie za nie stosowanie się do postanowienia sądu również grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Tego dnia kolejnych dwóch kierowców utraciło prawo jazdy w związku z przekroczeniem prędkości o ponad 50 km/h — podsumowuje oficer prasowy.
Niedziela zakończyła się pościgiem za kierowcą, który nie zatrzymał się do kontroli.
- W Krośnie kilkanaście minut po godzinie 21:00 wągrowiecka drogówka ujawniła, że kierowca Forda Mondeo przekroczył prędkość o 41 km/h. Kierowca nie zatrzymał się do kontroli. Policjanci rozpoczęli pościg. Kierujący próbował uciec, kierując się w stronę Wągrowca, jednak w Kaliskach skręcił w stronę Łekna. Po przejechaniu przez Tarnowo Pałuckie, na kolejnym łuku drogi wjechał w pole kukurydzy. Szczęśliwie nikomu podczas tej szaleńczej jazdy nic się nie stało. Kierowca został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie — relacjonuje sierż. sztab. Dominik Zieliński.
Okazało się, że w organizmie kierowcy znajdowało się około 1,3 promila alkoholu. Usłyszał on zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości i niezatrzymania się do kontroli. Takie przestępstwo zagrożone jest karą od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności.