W ostatnim czasie kilku motocyklistów straciło "prawko". Jedną z głównych przyczyn jest prędkość.
Wczoraj po godzinie 17-stej przy ul. Gnieźnieńskiej w Wągrowcu zatrzymano kierującego motocyklem Yamaha. Mężczyzna przewoził dwóch pasażerów. Za przewożenie osób przekraczających liczbę dozwoloną w dowodzie rejestracyjnym policjanci również zatrzymają prawo jazdy. W tym przypadku motocyklista nie utracił prawa jazdy, bo go nie miał, stracił je wcześniej za przekroczenie punktów karnych. Policjanci ukarali go mandatem za przewożenie nadmiernej liczby osób oraz za kierowanie pojazdem bez uprawnień.
Godzinę wcześniej, chwilę przed godziną 16-stą, policjanci zatrzymali do kontroli motocykl crossowy. Kierujący nie posiadał uprawnień, a sam motocykl nie był zarejestrowany. Mężczyzna za brak uprawnień zapłacił mandat w kwocie 300 zł. Dodatkowo brak obowiązkowego ubezpieczenia wiąże się z karą grzywny nakładaną przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, która w przypadku motocyklisty może wynieść 870 złotych.
W Potrzanowie przy ul. Skockiej kierujący motocyklem Yamaha utracił prawo jazdy za przekroczenie prędkości. Motocyklista poruszał się z prędkością 112 km/h. Został też ukarany mandatem w kwocie 400 zł i 10 punktami karnymi.
W sobotę wieczorem w Miłosławicach z prawem jazdy pożegnało się dwóch kierowców. Motocyklista poruszał się z prędkością 114 km/h, a kierujący samochodem Renault na liczniku miał 123 km/h. Obaj kierowcy stracili prawa jazdy na 3 miesiące i otrzymali mandaty w kwocie 400 zł oraz po 10 punktów karnych.
Policjanci zatrzymali też pijanych kierowców.
W sobotę 4 lipca około godziny 22:30 kierujący białym Volkswagenem Passatem 45-letni Wągrowczanin, będąc w stanie nietrzeźwości, poruszał się ulicami Wągrowca. Policjanci zatrzymali go na ul. Słowackiego. W organizmie miał około 2,5 promila alkoholu. Grozi mu kara do 2 lat więzienia.
Większym stężeniem alkoholu w organizmie wykazał się kierujący motorowerem mieszkaniec Myśliborza. 26-letni mężczyzna został zatrzymany przez patrol w Skokach przy ul. Rogozińskiej w niedzielę wieczorem. W jego organizmie znajdowało się około 2,8 promila.