W Kopaszynie padło ponad milion pszczół. Sprawę wyjaśnia policja.
Policjanci z KPP Wągrowiec interweniowali w Kopaszynie w związku ze zgłoszeniem padnięcia pszczół w jednej z pasiek. Jak informuje policja padło 18 rodzin pszczelich po około 60.000 pszczół każda. Aktualnie nie wiadomo co było przyczyną padnięcie pszczół. Sprawę ma wyjaśnić wszczęte postępowanie.
To nie pierwszy taki przypadek w naszym powiecie. Dwa miesiące temu w Wiatrowie i Czekanowie zatruto 140 uli. Wtedy przyczyną były opryski upraw. Uprawy były opryskiwane w ciągu dnia, a pole było głównym miejscem zbioru nektaru dla pszczół w okolicy.
Albert Einstein mówił, że jeśli zginie ostatnia pszczoła na kuli ziemskiej, ludzkości pozostaną tylko cztery lata życia. Trzy czwarte tego, co jemy, zależne jest właśnie od pracy pszczół. Toksyczne pestycydy wykorzystywane w rolnictwie zabijają je. W Polsce wartość zapylania wycenia się na ponad 4 mld złotych rocznie.