Siarczyste mrozy stanowią ogromne zagrożenie utraty zdrowia lub życia przez osoby, które z różnych względów potrzebują pomocy.
- W nocy z 13 na 14 stycznia otrzymaliśmy zgłoszenie od osoby postronnej, że napotkał mężczyznę, który potrzebuje pomocy. Interwencja miała miejsce na ul. Kcyńskiej w Wągrowcu. Pochodzący z powiatu poznańskiego mężczyzna zadeklarował policjantom, że jest wyziębiony, nie ma mieszkania i nie wie dokąd pójść i potrzebuje pomocy. Policjanci pomogli mężczyźnie, zawieźli go do noclegowni, gdzie został na noc — poinformował mł. asp. Dominik Zieliński, oficer prasowy KPP w Wągrowcu.
Drugą osobę policjanci znaleźli w pustostanie w Damasławku.
- W sobotę, krótko przed godziną 19:00 policjanci dokonujący kontroli pustostanów przy ulicy Kościelnej w Damasławku, zastali mężczyznę, który schronił się tam przed siarczystym mrozem. Dodatkowo jak zeznał policjantom, wcześniej poślizgnął się i upadł, w konsekwencji doznał urazu ręki, który mu doskwierał. Policjanci wezwali na miejsce zespół ratownictwa medycznego. Medycy zdecydowali, że zabiorą mężczyznę na badania do szpitala — dodaje oficer prasowy wągrowieckiej komendy.