11 maja 2021 roku około godz. 23:30 mieszkaniec ulicy Średniej w Wągrowcu z okna swojego mieszkania zauważył pożar. Poinformował operatora Centrum Powiadamiania Ratunkowego.
W czasie rozmowy nie można było określić dokładnej lokalizacji, ustalono, że pożar ma miejsce najprawdopodobniej w jednej z kamienic przy ulicy Kolejowej. Takie zgłoszenie zostało przekazane do wągrowieckich strażaków, którzy niezwłocznie udali się na ulicę Kolejową.
- W tym samym czasie przebywający poza służbą strażak z naszej komendy ogniomistrz Artur Bobrowski, przejeżdżając ulicą Opacką, zauważył iskry wydostające się zza jednego z budynków, co początkowo mogło świadczyć o palącej się sadzy w kominie. Gdy dojechał do posesji, stwierdził, że na podwórku w bliskim sąsiedztwie budynku mieszkalnego pali się altana ogrodowa oraz korona drzewa co było widoczne z bloku przy ulicy Średniej — poinformował asp. Sławomir Wyrzykowski, KP PSP Wągrowiec.
Ogniomistrz Artur Bobrowski zatrzymał się i podjął działania.
- Zadzwonił do dyżurnego stanowiska kierowania komendanta powiatowego PSP, informując o zdarzeniu w celu zadysponowania odpowiednich sił i środków. Podczas przyjmowania zgłoszenia funkcjonariusz pełniący w tym dniu służbę w stanowisku kierowania połączył ze sobą oba zgłoszenia. Strażak Artur Bobrowski obudził mieszkańców, nakazując im ewakuację w bezpieczne miejsce, oraz przemieścił samochód zaparkowany tuż obok palącej się altany. Przybyli na miejsce strażacy przystąpili do działań gaśniczych — dodaje asp. Sławomir Wyrzykowski.
Postawa ogniomistrza Artura Bobrowskiego pokazuje, że są osoby, które nie przejdą obojętnie w obliczu zdarzenia losowego. Godna naśladowania jest też postawa mieszkańca ulicy Średniej, który widząc ze swojego mieszkania ogień, nie pozostał obojętny i zaalarmował odpowiednie służby.