Policjanci z KPP Wągrowiec zatrzymali dwóch kierowców, którzy prowadzili po pijaku. Stracili prawa jazdy.
Pierwszego kierowca zatrzymano w nocy z piątku na sobotę w pobliżu Wapna. Kierujący samochodem Renault Clio wjechał do rowu.
- Nie mógł z niego wyjechać. Przejeżdżający obok kierowcy, którzy widzieli sytuację, zorientowali się, że 45-letni mężczyzna może być pijany. Potwierdzili to przybyli na miejsce policjanci. Okazało się, że w organizmie kierowcy jest około 1,95 promila alkoholu. W takim stanie z pewnością trudno zapanować nad pojazdem — poinformował mł. asp. Dominik Zieliński, oficer prasowy wągrowieckiej policji.
Kierowcy grozi kara grzywny i zakaz prowadzenia pojazdów oraz kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Z podobnymi konsekwencjami musi liczyć się 36-letni mieszkaniec Rgielska, który postanowił pojechać do Wągrowca w poszukiwaniu otwartego sklepu monopolowego.
- Wczoraj kilkanaście minut po godzinie 18. został on zauważony, jak odjeżdżał spod jednego z otwartych sklepów przy osiedlu Wschód. Stan kierowcy wzbudził podejrzenia policjantów, którzy postanowili zatrzymać go do kontroli. Wątpliwości szybko się rozwiały w momencie przeprowadzenia badania stanu trzeźwości. W organizmie mężczyzny znajdowało się około 1,82 promila alkoholu — dodaje oficer prasowy wągrowieckiej komendy.