16-latek w Grylewie na drodze w kierunku Rybowa nie opanował pojazdu i po zjechaniu na pobocze uderzył w słup energetyczny.
W niedzielę 25 września, około godziny 0:50 na numer alarmowy zadzwonił świadek, który zauważył bardzo groźną sytuację. Samochód osobowy uderzył w słup energetyczny, który się złamał, a kable bezpośrednio znajdowały bezpośrednio nad ziemią przy drodze. Kierujący samochodem o własnych siłach wyszedł z samochodu. Na miejsce wysłano służby, w tym pogotowie energetyczne.
- Policjanci, którzy pojechali na miejsce wstępnie, ustalili, że pojazdem kierował 16-letni chłopiec, niemający uprawnień do kierowania jakimkolwiek pojazdem mechanicznym. Ustalono, że tego wieczoru poczęstował się alkoholem z barku rodziców, a później postanowił pojeździć ich samochodem. W chwili badania, w jego organizmie znajdowało się około 0,65 promila — poinformował mł. asp. Dominik Zieliński, oficer prasowy KPP Wągrowiec.
Doszczętnie zniszczony pojazd i uszkodzona linia energetyczna to nie wszystko. Sprawa trafi do Sądu Rodzinnego, który orzeka o stosowaniu środków wychowawczych wobec nieletnich sprawców przestępstw.