Wracamy do tematu szpitala. Starosta uważa, że każdy pacjent otrzymuje pomoc i nie rozumie, dlaczego pacjenci rezygnują z usług, świadczonych przez wągrowiecką lecznicę.
Wielu pacjentów szpitala w Wągrowcu bardzo negatywnie ocenia sytuację panującą w szpitalu. Brak pomocy, odsyłanie do innych szpitali, arogancja lekarzy, to tylko część problemów, z jakimi borykają się mieszkańcy powiatu wągrowieckiego.
Zapytaliśmy starostę, dlaczego pacjenci, aby skorzystać z pomocy medycznej, zmuszeni są jeździć np. do Chodzieży czy Obornik, skoro mają "swój szpital" w Wągrowcu? Dodatkowo opisaliśmy kilka waszych przypadków, starosta stwierdził, że do tej pory nie miał żadnych skarg.
- Każdy pacjent, który zgłasza się do szpitala, otrzymuje pomoc. Niektórzy pacjenci są kierowani do innych szpitali o wyższym stopniu referencyjności ze względu na stan zdrowia. Trudno odnieść się do decyzji i motywacji pacjentów, którzy rezygnują z naszego szpitala i udają się do innych placówek. Sytuacje, które pan opisał, nie mają odzwierciedlenia w formalnych skargach w tym zakresie. Sytuacje, o których mowa mogą być zweryfikowane jedynie za zgodą zainteresowanych osób, ponieważ dotyczą danych wrażliwych — odpowiada starosta wągrowiecki Tomasz Kranc.
Mało prawdopodobne wydaje się, aby starosta wągrowiecki nie wiedział, jak faktycznie wygląda sytuacja w szpitalu. Sprawa wydaje się banalnie prosta — nie ma oficjalnych skarg, nie ma problemu!
Na to samo pytanie odpowiedział też dyrektor szpitala dr Przemysław Bury, jednak tutaj można odnieść wrażenie, że odpowiedź nie dotyczy naszego pytania. Dyrektor mówi o dobrowolnym wyborze innego szpitala czy innej Poradni POZ, my natomiast pytaliśmy o "przymusowe wyjazdy pacjentów do innych szpitali", spowodowane brakiem otrzymania odpowiedniej pomocy w Wągrowcu.
- Już wiele lat temu zniesiona została rejonizacja, jeśli chodzi o dostępność do placówek stacjonarnej opieki zdrowotnej i pacjent, jego rodzina lub przedstawiciel ustawowy mogą w pełni swobodnie decydować o wyborze miejsca leczenia oraz jego zmianie. Zatem zawarte w pytaniu pana redaktora określenie „swój szpital” nie jest adekwatne, ponieważ każdy szpital w kraju jest „naszym szpitalem” - tłumaczy dr Przemysław Bury, dyrektor ZOZ w Wągrowcu.
Powiat Wągrowiecki raz w roku przeprowadza kontrolę w ZOZ w Wągrowcu. Ostatnia przeprowadzona została w 2022 roku i obejmowała:
▫️realizację zadań określonych w regulaminie organizacyjnym i statucie, dostępność i jakość udzielanych świadczeń zdrowotnych,
▫️ prawidłowość gospodarowania mieniem oraz środkami publicznymi,
▫️ gospodarkę finansową.
Szpital kontrolowała komisja w składzie 12-osobowym. Przewodniczył jej wicestarosta Michał Piechocki. Warto dodać, że powiat nie prowadzi kontroli podmiotów leczniczych pod względem medycznym, te dokonuje Minister Zdrowia.