Wągrowieccy strażacy walczyli z pożarem drewnianego domku w Pokrzywnicy. W środku nie było ludzi, znaleziono zwęglone cząstki psa.
Do pożaru doszło 13 lutego około godziny 2000. Po dojeździe zastępów straży pożarnej okazało się, że cały domek był w ogniu.
- Działania straży pożarnej polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia oraz ugaszeniu pożaru. Przeszukano pogorzelisko oraz teren przy obiekcie w celu ewentualnego ustalenia osób poszkodowanych. Strażacy natrafili na zwęglone cząstki psa - poinformował ogniomistrz Piotr Kaczmarek, oficer prasowy KP PSP w Wągrowcu.
Na miejsce wezwano też patrol policji, który ustalił, że osoba tam zamieszkująca, znajduje się pod innym adresem.