Pijany 46-letni mężczyzna wymagał interwencji służb. Policjanci doprowadzili go do wągrowieckiej jednostki Policji, aby tam wytrzeźwiał.
Do zdarzenia doszło w piątek w Skokach na Placu Kościelnym. Przy jednej z nieruchomości na schodach przy wejściu leżał mężczyzna. Zgłaszający mieszkaniec zaniepokojony hałasami postanowił wezwać służby, dzwoniąc pod numer alarmowy 112. Nie potrafił do końca określić czy mężczyźnie coś dolega i w jakim jest stanie.
- Mężczyzna był w takim stanie, że sam nie mógł o siebie zadbać. Osoby w stanie upojenia alkoholowego, zagrażają swojemu zdrowiu, a nawet życiu, często zachowują się nieobyczajnie na ogólnodostępnym terenie miast, czy wsi. Osoby, które nie mogą liczyć na pomoc rodziny, czy znajomych, znajdują miejsce do wytrzeźwienia w izbach wytrzeźwień, albo jak w przypadku mieszkańca Skoków, w jednostkach Policji — poinformował mł. asp. Dominik Zieliński, oficer prasowy KPP Wągrowiec.
Mężczyzna został doprowadzony do wągrowieckiej jednostki Policji. Po wytrzeźwieniu został zwolniony.
- Konsekwencją takiego obrotu sprawy jest z góry ustalona opłata w wysokości 230 zł, którą obowiązek ma zapłacić każdy doprowadzony do wytrzeźwienia. Dodatkowo na 46-letniego mężczyznę po wytrzeźwieniu został nałożony mandat karny. Za popełnione wykroczenie z art. 140 KW — nieobyczajny wybryk grozi kara grzywny w wysokości do 500 złotych — dodaje mł. asp. Dominik Zieliński.