13 kwietnia w Dniu Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej w Smogulcu dokonano odsłonięcia tablicy pamięci por. Włodzimierza Janczakowskiego.
Włodzimierz Janczakowski to jedna z ponad 20 tysięcy ofiar zbrodni katyńskiej, która przez ponad 80 lat pozostała zapomniana. Jednak dzięki pracy Adama Kusza, który przeglądając archiwa, natknął się na jego historię, Janczakowski doczekał się upamiętnienia w gminie Gołańcz, gdzie spędził ostatnie lata swojego życia w wolnej Polsce.
Kilka pokoleń Polaków nie mogło poznać prawdy o zbrodni katyńskiej, która została zatajona przez Sowietów, a Niemcy oskarżeni o jej popełnienie. Dziś jednak można już mówić o tych wydarzeniach otwarcie. Od 2007 roku, 13 kwietnia jest Dniem Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej.
Włodzimierz Janczakowski urodził się w 1904 roku w miejscowości Ujazd. Był absolwentem gimnazjum w Gnieźnie oraz Szkoły Podoficerów Rezerwy Kawalerii w Biedrusku, gdzie awansował na podporucznika w 1929 roku. W 1931 roku ukończył Uniwersytet Poznański i został inżynierem rolnictwa. Przed wojną pracował jako zarządca majątku Hutten-Czapskich w Smogulcu. W czasie wojny walczył w 7. Pułku Strzelców Konnych Wielkopolskiej Brygady Kawalerii Armii Poznań, po czym dostał się do niewoli rosyjskiej i był więziony w Kozielsku. Został zamordowany w lesie katyńskim w 1940 roku.
10 listopada 2007 roku Prezydent RP Lech Kaczyński awansował Włodzimierza Janczakowskiego pośmiertnie na wyższy stopień oficerski - porucznika, wraz ze wszystkimi zamordowanymi jeńcami obozów w Kozielsku, Ostaszkowie i Starobielsku. Jego nazwisko figuruje na tablicy umieszczonej w Kcyni, na murze kościoła poklasztornego oraz w Nakle, gdzie przy kościele św. Wawrzyńca znajduje się pomnik ku czci ofiar zbrodni katyńskiej i na tablicach pomnika wśród nazwisk 73 ofiar.
Sąd Grodzki w Kcyni postanowieniem z 29 maja 1947 roku oddalił wniosek Romany Janczakowskiej, reprezentowanej przez adwokata Edwarda Wende o uznanie za zmarłego jej męża Włodzimierza Czesława Janczakowskiego. Sąd uznał, że zaginiony osadzony w jenieckim obozie sowieckim nie może być utożsamiany z Władysławem Janczakowskim.
Historia Włodzimierza Janczakowskiego jest tylko jedną z wielu tysięcy podobnych historii, które związane są ze zbrodnią katyńską. Setki tysięcy ludzi straciły wtedy swoje życie, a ich rodziny i bliscy do dzisiaj muszą radzić sobie z traumą i stratą.
Dlatego tak ważne jest, aby nie zapominać o tych wydarzeniach i pamiętać o ofiarach. Coroczne obchody Dnia Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej to jeden ze sposobów, aby uczcić ich pamięć i przypomnieć o tragedii, która miała miejsce ponad 80 lat temu.
🎬 Materiał wideo
Redakcja Portalu WRC nie odpowiada za publikowane treści w module komentarze.
Przed dodaniem wpisu zapoznaj się z REGULAMINEM!