We wtorek, 20 lutego w Wągrowcu odbył się protest rolników. W proteście uczestniczyło 320 ciągników, które przejechały ulicami miasta.
Manifestacja zgromadziła reprezentantów różnych sektorów rolnictwa – od myśliwych, przez pszczelarzy, po przewoźników – wyrazili oni sprzeciw wobec polityki Zielonego Ładu i niekontrolowanego importu produktów rolnych z Ukrainy. Protestujący rolnicy, zaniepokojeni rosnącymi kosztami produkcji przewyższającymi potencjalne zyski, domagali się zmiany kursu w polityce rolniczej.
Spotkanie rolników rozpoczęło się przy Rondzie Rogozińskim w Wągrowcu, gdzie zjechało się 320 ciągników – liczba ta znacząco przekroczyła oczekiwania organizatorów. Zdeterminowani, ale nie chcący paraliżować miasta, uczestnicy protestu przejechali obwodnicą Wągrowca oraz ulicami Kcyńską Reja i Kościuszki. zwracając uwagę na swoje postulaty. Kulminacyjnym punktem manifestacji było spotkanie z Tomaszem Krancem, starostą wągrowieckim, podczas którego rolnicy przekazali petycję Ogólnopolskiego Strajku Rolników, podkreślając tym samym pilność rozwiązania ich problemów.
🎬 Materiał wideo
Protest nie tylko podkreśla jedność i determinację społeczności lokalnych w walce o sprawiedliwe warunki pracy i produkcji, ale również zwraca uwagę na szeroko zakrojony problem importu zbóż, również przez lokalne przedsiębiorstwa w Wągrowcu.
Marszałek Sejmu, Szymon Hołownia, zapowiedział na jutro debatę w Sejmie, mającą na celu omówienie kwestii poruszonych przez protestujących, co świadczy o znaczeniu i skali wyzwania, przed którym stoi polskie rolnictwo.