Dzisiaj odbył się konkurs na dyrektora Szkoły Podstawowej w Skokach, jednak komisja konkursowa nie wyłoniła kandydata na to stanowisko.
Do konkursu przystąpiło trzech kandydatów, z których jeden został wykluczony z przyczyn formalnych. Ostatecznie w walce o fotel dyrektora pozostali dwaj kandydaci. Jak udało się nieoficjalnie ustalić, w komisji konkursowej zasiadał obecny dyrektor Wiesław Berendt, a jednym z kandydatów był jego zastępca.
Mimo to konkurs nie przyniósł rozstrzygnięcia, komisja konkursowa nie rekomendowała żadnego kandydata na stanowisko dyrektora skockiej szkoły.
Zgodnie z prawem oświatowym, stanowisko dyrektora szkoły jest obsadzane w drodze konkursu. Jeśli konkurs jest nierozstrzygnięty lub nikt się do niego nie zgłosił, to stanowisko powierza się kandydatowi ustalonemu przez organ prowadzący szkołę, w porozumieniu z kuratorem oświaty i po zasięgnięciu opinii rady pedagogicznej.
Organem prowadzącym jest burmistrz Skoków, zatem to, kto zostanie dyrektorem, zależy teraz od Wojciecha Cibaila. Włodarz ma dwie możliwości, może wskazać osobę na dyrektora lub ogłosić kolejny konkursu.