W Siedleczku ponownie rozbrzmiały radosne dźwięki kolęd, a mieszkańców odwiedziła barwna grupa kolędników, znanych jako Herody.
Tradycja ta, sięgająca lat 30. XX wieku, wciąż budzi zachwyt i sentymentalne wspomnienia mieszkańców. Herody, choć współczesne, czerpią inspirację z bogatego dziedzictwa kulturowego regionu. Na archiwalnych fotografiach, które niegdyś wykonała Henryka Skawińska, widać, jak ważnym elementem życia społeczności była ta świąteczna inicjatywa.
Dziś jej ducha kontynuują młodzi mieszkańcy Siedleczka, wśród których znaleźli się:
• Aniołowie: Martyna Moeglich, Julia Piec, Hania Ryba, Oliwia Pater,
• Król: Stanisław Biniewski,
• Maryja: Magda Nowak,
• Pastuszek: Zuzia Przybylska,
• Diabły: Magda Przybylska, Piotr Nowak,
• Kostuszka: Amelia Politowska.
Nad przedsięwzięciem czuwały: Justyna Mikołajczak-Piec, Katarzyna Biniewska oraz Jagoda Biniewska. Stroje, które przyciągały uwagę swoją szczegółowością, zostały przygotowane przez uczestników przy wsparciu rodziców oraz Gminnego Ośrodka Kultury w Łeknie. Herody odwiedzały domy mieszkańców Siedleczka, którzy z otwartością i hojnością przyjmowali kolędników. Gospodarze nie tylko robili zdjęcia i słuchali kolęd, ale również hojnie obdarowywali dzieci słodyczami i datkami finansowymi.
Grupa kolędników wyraziła wdzięczność mieszkańcom za życzliwość i serdeczność, zapowiadając swoją kolejną wizytę za rok. Tradycja ta nie tylko umacnia więzi międzyludzkie, ale również pozwala młodym ludziom poczuć smak kulturowego dziedzictwa, które przekazywane jest z pokolenia na pokolenie.
Redakcja Portalu WRC nie odpowiada za publikowane treści w module komentarze.
Przed dodaniem wpisu zapoznaj się z REGULAMINEM!