Jarosław S. próbował wprowadzić w błąd policjantów. Oświadczył, że jest pasażerem a samochodem kierowała żona.
Całe zdarzenie rozegrało się W Popowie Kościelnym. Kierowca Fiata Punto znajdował się pod wpływem alkoholu, zarzekał się jednak, że to nie on był kierowcą, nie on jechał! Twierdził, że jest tylko pasażerem, a kierowała jego żona! Jarosław S. nie posiadał przy sobie żadnych dokumentów niezbędnych do prowadzenia pojazdu.
Po skontaktowaniu się z żoną Jarosława S. okazało się, że przebywa ona w innej miejscowości i nie mogła w żaden sposób prowadzić ich samochodu. Sprawca uporczywie trwał przy swoim nieprawdziwym oświadczeniu. Został zatrzymany i osadzony w wągrowieckim areszcie. Przyznał się do kierowania w stanie nietrzeźwości - 0,85 mg/l.
W świetle powyższego bardzo łatwo o refleksję, że alkohol naprawdę szkodzi- najbardziej na głowę!