Konie bez pożywienia, bez opieki weterynaryjnej w boksach z zalegającym obornikiem i ropieniami na skórze. Tak hodowano konie w Stawianach.
- Na terenie gospodarstwa należącego do 39–letniego Pawła S. trzymane były konie, którym brakowało pożywienia. Boksy zwierząt były w złym stanie technicznym i zalegała w nich duża ilość obornika - poinformowała sierż. sztab. Agnieszka Wójtych, rzecznik prasowy KPP Wągrowiec.
To jednak nie wszystko. Gospodarstwo w Stawianach (gmina Skoki) było zaniedbane. Wokół budynku na terenie gospodarstwa znajdowały się niebezpieczne przedmioty, przez które zwierzęta mogły się zranić. Wszystkie konie były wychudzone, posiadały liczne zadrapania i ropienia na ciele. Żadne ze zwierząt nie miało zapewnionej opieki weterynaryjnej.
Tadeusz Kłos, Burmistrz Miasta i Gminy Skoki, został zobowiązany przez Powiatowego Lekarza Weterynarii do czasowego odebrania koni właścicielowi.
Za popełnione przestępstwo Pawłowi S. grozi do dwóch lat więzienia.