17-latek bez prawa jazdy nie opanował samochodu i wyleciał z drogi, koziołkował zatrzymując się na dachu. Samochód został zniszczony, kierowca i pasażer wyszli z wypadku cało.
Dzisiaj około godziny 17:00 w miejscowości Nowe 17-letni Jakub P. nie opanował samochodu i wyleciał z drogi. Samochód kilka razy koziołkował i zatrzymał się na poboczu, na dachu. Na miejsce wezwano straż pożarną i policję. Strażacy postawili samochód na koła i zabezpieczyli wyciek płynów.
Jakub P. jechał wraz z kolegą, nikomu nic się nie stało, brawurowa jazda zakończyła się rozcięciem łuku brwiowego. Kierowca to osoba nieletnia, bez prawa jazdy. Według oficjalnych informacji Jakub P. bez wiedzy matki zabrał samochód i pojechał na przejażdżkę.
Nieoficjalnie, mieszkańcy mówią, że 17-letni Jakub za kierownice wsiadł nie po raz pierwszy. Szkolił się przed czekającym go kursem na prawo jazdy.
- Wczoraj, w niedzielę, jeździł samochodem cały dzień. Byliśmy przerażeni, samochód na prostych odcinkach rozwijał bardzo duże prędkości - poinformował nas jeden z mieszkańców. - Koledzy stojąc na poboczu nagrywali jego popisy telefonami komórkowymi - dodaje mieszkaniec miejscowości Nowe.
Policja ukarała Jakuba P. mandatem karnym.