Zatrzymano 29-latka i jego 56-letniego ojca, właściciela posesji, na której policjanci znaleźli narkotyki wartości 300 tysięcy złotych.
- W czwartek 24 kwietnia policjanci z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji i przedstawiciel Izby Celnej w Poznaniu weszli na teren wytypowanej wcześniej posesji w powiecie wągrowieckim. Istniało podejrzenie, że na jej terenie mogą znajdować się środki odurzające. Dzięki pomocy psa „Demo” przeszkolonego do wykrywania zapachu narkotyków, funkcjonariusze szybko trafili do ukrytych pomieszczeń. Pies bezbłędnie wykonał swoją pracę. Po obejściu pomieszczeń zaczął drapać w podłogę, gdzie funkcjonariusze znaleźli właz - poinformowała sierż. sztab. Agnieszka Wójtych, oficer ds. prasowy KPP Wągrowiec.
Ukryte wejście prowadziło do piwnicy. Miejsce uprawy było profesjonalnie wyposażone w urządzenia wspomagające rozwój roślin. W trakcie przeszukania policjanci ujawnili kilka pomieszczeń, gdzie zatrzymani mieli profesjonalnie przygotowaną uprawę: od świeżo wysianych nasion do dojrzałych roślin. Znajdowały się tam systemy oświetlenia, nawilżania, wyciągi. Policjanci zabezpieczyli 387 krzewów konopi w różnym stadium rozwoju. Ponadto w pomieszczeniach znajdowało się ponad pół kilograma marihuany gotowej do sprzedaży. Wstępnie oszacowana wartość zabezpieczonych narkotyków to ponad 300 tys. złotych.
- Zatrzymanych zostało dwóch mężczyzn, 29-latek i jego 56-letni ojciec, właściciela posesji. Nie byli wcześniej karani za przestępczość narkotykową. Wobec starszego zastosowano dozór policyjny. Natomiast młodszy trafił na 3 miesiące do aresztu. Grozi im do 8 lat więzienia - dodaje rzecznik prasowy.