Mateusz K. mając 2,36 promila alkoholu we krwi kierował motorower w miejscowości Przysieka. Nie jechał sam, wiózł pasażera, który miał aż 3 promile.
- W dniu wczorajszym, tj. 29.04 około godziny 19:00 przez nasz powiat przejeżdżało małżeństwo z dziećmi. W okolicach miejscowości Przysieka zauważyli dwie osoby poruszające się motorowerem. Styl jazdy wzbudził podejrzenia, że kierujący motorowerem mógł znajdować się pod wpływem alkoholu, poruszali się całą szerokością jezdni - poinformował st.post. Dominik Zieliński, p.o. Rzecznika Prasowego KPP w Wągrowcu.
Kierujący motorowerem oraz pasażer nie mieli kasków ochronnych.
- Kierujący samochodem osobowym zatrzymał motorower i ujął poruszających się nim mężczyzn, po czym zadzwonił na Policję i o całym zdarzeniu poinformował Oficera dyżurnego KPP w Wągrowcu - dodaje Zieliński.
Dyżurny wysłał na miejsce patrol policji. Policjanci zbadali trzeźwość kierującego i pasażera. 26-letni Mateusz K. miał 2,36 promila, natomiast pasażer którego wiózł Marcin S. aż 3 promile.
- Wielkie uznanie ze strony Policji dla dojrzałej postawy małżeństwa, godnej pochwały. Jest to wyraz zwiększającego się zaufania do Policji i jej skutecznych działań. Policja prosi o każdy sygnał o podobnych zachowaniach, będzie on zbadany i może się przyczynić do większej skuteczności działań - podsumowuje st.post. Dominik Zieliński.