Dwa rozbite auta i 23-letni mężczyzna w szpitalu - to bilans wypadku drogowego, w którym uczestniczył nietrzeźwy kierujący. Zatrzymany 58-letni trafił do policyjnego aresztu.
- W poniedziałek, 15 września około godziny 19:20 na drodze Skoki – Rościnno w pobliżu miejscowości Grzybowo patrol ruchu drogowego zauważył poruszające się auto marki Ford Mondeo. Styl jazdy kierującego wzbudził u policjantów podejrzenie, że może on znajdować się pod wpływem alkoholu. Funkcjonariusze zawrócili za pojazdem i użyli sygnałów świetlno-dźwiękowych do zatrzymania. Mężczyzna nie zatrzymał się do kontroli pomimo sygnałów podanych z oznakowanego radiowozu i zaczął uciekać, policjanci ruszyli w pościg. W miejscowości Rościnno na drogę wyjechał Opel Corsa, którym poruszały się dwie osoby 23-letni mieszkaniec Murowanej Gośliny i 19-letnia mieszkanka Rościnna - poinformował sierż. Dominik Zieliński, p.o. Oficer Prasowy KPP Wągrowiec.
Kierujący Fordem Mondeo podczas manewru wyprzedzania uderzył w Opla Corsę, który następnie wpadł na przydrożne drzewo. Stan pojazdu po zdarzeniu uniemożliwił funkcjonariuszom wyjęcie z niego pasażerów. Niezbędna okazała się pomoc Straży Pożarnej, która przy użyciu nożyc hydraulicznych rozcięła rozbite auto. Kierujący oplem 23-latek trafił do szpitala.
- Po przebadaniu kierującego Fordem Mondeo mężczyzny okazało się, że w chwili badania miał przeszło 2,5 promila alkoholu w organizmie - dodaje wągrowiecki rzecznik.
Mężczyzna trafił do aresztu. Usłyszy zarzut prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, jednak do listy zarzutów wobec mężczyzny policjanci dopiszą spowodowanie wypadku, jeżeli pozwoli na to opinia wydana przez biegłego z zakresu rekonstrukcji zdarzeń.