32-latek dachował. Podczas stawiania samochód na koła z tylnej kanapy pojazdu wypadła broń palna i amunicja.
W piątek, 24 października, w późnych godzinach wieczornych dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Wągrowcu otrzymał zgłoszenie, że w pobliżu miejscowości Stołężyn dachował samochód. Skierowani na miejsce policjanci zauważyli Hyundaia Coupe leżącego w polu. Drzwi pojazdu były pozamykane w drzwiach pasażera była wybita szyba. W pojeździe nikogo nie znaleziono.
- Strażacy, aby zapobiec zagrożeniu pożarowemu postawili samochód na kołach i odłączyli akumulator. W chwili obracania samochodu z tylnej kanapy pojazdu wypadła broń palna, która wyglądem przypominała broń myśliwską. Policjanci sprawdzający samochód znaleźli również kilka sztuk amunicji oraz komplet dokumentów kierującego - poinformował sierż. Dominik Zieliński, p.o. Oficer Prasowy KPP Wągrowiec.
32-letni mieszkaniec powiatu Nakielskiego został zatrzymany. Po przesłuchaniu usłyszał zarzuty nielegalnego posiadania broni i amunicji. Przyznał się do zarzutów.
Wobec mężczyzny Prokurator Rejonowy w Wągrowcu zastosował środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego. Zatrzymanemu za nielegalne posiadanie broni palnej i amunicji grozi do 8 lat więzienia.