Rolnicy z Powiatu Wągrowieckiego protestowali przed starostwem. Starosta Tomasz Kranc zaprosił protestujących "do stołu", aby wysłuchać postulatów.
Dzisiaj, 27 stycznia o godzinie 10.00, przed budynkiem Starostwa Powiatowego w Wągrowcu pojawiła się grupa protestujących rolników na czele z Wiceprezesem Wielkopolskiej Izby Rolniczej Bogdanem Flemingiem. Do protestujących, by wysłuchać ich postulatów wyszedł starosta Tomasz Kranc oraz Przewodniczący Komisji Finansów Obszarów Wiejskich i Strategii Rozwoju Powiatu Wiesław Ewertowski. Następnie starosta poprosił zebranych o przejście do sali sesyjnej, aby tam kontynuować dyskusję.
Rolnicy przedstawili staroście swoje postulaty:
- zlikwidować kary za nadprodukcję mleka w ostatnim roku kwotowym,
- wypłacić wszystkim czynnym dostawcom mleka ekwiwalent pieniężny w wysokości co najmniej 0,30 zł na każdy kg posiadanej kwoty mlecznej z tytułu utraty kapitału,
- urealnić wysokość cen interwencyjnych,
- objąć producentów mleka dodatkowymi płatnościami z tytułu strat ponoszonych z powodu wprowadzonego rosyjskiego embarga na mleko i produkty mleczarskie,
- przyspieszyć wypłaty dopłat bezpośrednich producentom mleka obciążonym karami za nadprodukcję mleka w roku kwotowym 2013/2014 oraz tym, którzy zakupili dodatkowe kwoty mleczne,
- wprowadzić regulacje prawne zabezpieczające właściwe relacje pomiędzy producentami, przetwórcami i konsumentami a sieciami handlowymi,
- stworzyć możliwości finansowe pozyskania funduszy na organizację wspólnego handlu polskiego przetwórstwa mleka,
- kontynuować działania zmierzające do dalszej konsolidacji branży mleczarskiej,
- podjąć działania przyspieszające przekazanie PFHBiPM szacowanej wartości hodowlanej bydła mlecznego,
- zawiesić na okres 1 roku spłatę kredytów inwestycyjnych w gospodarstwach mlecznych.
Rolnicy, to po pielęgniarkach kolejna już grupa, która pojawiła się przed budynkiem Starostwa Powiatowego w Wągrowcu, aby okazać swoje niezadowolenia i domagać się wprowadzenia zmian.
Na efekt rozmów przyjdzie nam poczekać. Jedno jest pewne, obecny starosta Tomasz Kranc, sam posiada blisko 30 hektarowe gospodarstwo rolne, powinien zatem doskonale rozumieć problemy rolników.