Mężczyzna, który znęcał się nad psem usłyszał zarzuty. Grozi mu kara 2 lat pozbawienia wolności.
O sprawie pisaliśmy w styczniu, kiedy to to funkcjonariusze Komisariatu Policji w Skokach pełniąc służbę patrolową ujawnili w szopie psa przywiązanego łańcuchem do belki stropowej. Pies miał na sobie liczne oznaki zaniedbania, miał poranioną szyję.
Policjanci powiadomili pracownika Urzędu miasta i Gminy Skoki, psa przewieziono do schroniska, gdzie zapewniono mu opiekę weterynaryjną. Wydana przez lekarza weterynarii opinia pozwoliła na sformułowanie wobec mężczyzny zarzutu.
Zgodnie z art 6 ust 2 pkt 7 Ustawy o ochronie zwierząt mężczyzna podejrzewany jest o znęcanie się nad zwierzęciem poprzez używanie uprzęży, pęt, stelaży, więzów lub innych urządzeń zmuszających zwierzę do przebywania w nienaturalnej pozycji, powodujących zbędny ból, uszkodzenia ciała.
- Mężczyzna tłumaczył się, że nie zdawał sobie sprawy z tego, że kolczatka którą miał na sobie pies wrosła w jego szyję. Nie widział zranień oraz stanu zwierzęcia, gdyż nosił psu karmę albo wcześnie rano, albo późnym wieczorem kiedy na dworze było ciemno - poinformował sierż. Dominik Zieliński, p.o. oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Wągrowcu.
Za popełnione czyny grozi kara 2 lat pozbawienia wolności.
Jeżeli widzisz, że zwierzęta są krzywdzone powiadom policję pisząc na adres: