W przyszłym roku zmieni się system zbiorowego transportu publicznego. Znikną PKS-y a obowiązek organizacji przejmą samorządy terytorialne.
Od stycznia 2017 r. w całym kraju zacznie obowiązywać nowy system organizacji publicznej komunikacji zbiorowej. Za jego organizację odpowiadać będą gminy, powiaty oraz województwa. Ich zadaniem jest przygotować plan transportowy, w którym urzędnicy określą linie użyteczności publicznej, po których będzie poruszać się komunikacja wioząca np. dzieci do szkół i innych pasażerów. Do obsługi tych linii samorząd wybierze operatora, czyli np. przedsiębiorstwo typu PKS.
Nowy system ma uporządkować obecną sytuację w przewozach drogowych, opartą głównie na zezwoleniach wydawanych przez samorząd. Wiele połączeń, zwłaszcza tych między gminami, jest słabo kontrolowanych pod kątem liczby wykonanych kursów czy przewiezionych pasażerów.
Zmiany niosą za sobą wiele możliwości m.in. uzyskanie przez gminę realnego wpływu na kształt komunikacji realizowanej przez przewoźników, którzy chcąc dalej funkcjonować będą musieli stać się operatorami, a w konsekwencji realizować zadania postawione przez organizatora.
Wiele samorządów do tej pory nie przygotowało żadnych planów na kolejne lata, nie mówiąc już o wyborze operatora. Sytuacja robi się coraz groźniejsza, bo choć zmiany wejdą w życie dopiero od nowego roku, to czasu jest i tak mało na przygotowanie tak dużych zmian.
W Starostwie Powiatowym w Wągrowcu z dniem 1 stycznia br. powstał Wydział Rozwoju, Inwestycji i Transportu Publicznego. Kierowanie tym wydziałem powierzono Radosławowi Kubiszowi. To właśnie pracownicy tego wydziału w ciągu najbliższego roku mają przygotować powiat wągrowiecki do nadchodzących zmian.
Czeka nas komunikacyjne tsunami.
Starostowie w Polsce już apelują, by termin wejścia w życie nowych przepisów przesunąć o dwa lata. Tłumaczą, że na poziomie powiatów nie ma na razie wdrożonych procedur przyjmujących plany transportowe. Oznaczać to może, że umowy z operatorami na rok 2017 nie zostaną zawarte. Obawiają się też, że w związku z nieprzygotowaniem samorządów do zmian nie będą mogły być stosowane ulgi ustawowe, ponieważ te będą przysługiwać tylko u przewoźników wybranych przez lokalną władzę.
Problem w tym, że jeśli firmy przewozowe nie zostaną wybrane na czas, pasażerowie nie będą mieli gdzie realizować prawa do ulg a wtedy setki tysięcy uczniów szkół podstawowych i średnich w Polsce będzie zmuszone uiszczać 100 proc. ceny biletów za dojazdy do szkół.
Jak informuje Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju - na przesunięcie terminu obowiązywania nowych regulacji samorządy nie powinny liczyć.
Należy mieć nadzieję, że Wydział Rozwoju, Inwestycji i Transportu Publicznego Starostwa Powiatowego w Wągrowcu zdąży wdrożyć wszystkie zmiany jakie narzucił ustawodawca i nie dojdzie od stycznia 2017 do chaosu komunikacyjnego w naszym powiecie.