65-letni mężczyzna utonął w stawie na własnej posesji. Do tragicznego zdarzenia doszło dzisiaj w miejscowości Wiatrowo Las, koło Wągrowca.
- Przybyłe na miejsce zdarzenia zastępy straży pożarnej podczas rozpoznania ustaliły, że na prywatnym stawie, kilka metrów od brzegu znajduje się wycięty przerębel o dość dużych wymiarach. Najbliżsi osoby poszukiwanej poinformowali kierującego działaniami ratowniczymi, że przed przybyciem straży pożarnej znaleźli na powierzchni wody, w przeręblu, element odzieży i rzeczy prywatne należące do poszukiwanego. Po tych informacjach KDR podjął decyzję o skierowaniu na lód ratowników w ubraniach do pracy w wodzie wyposażonych w deskę lodową w celu sprawdzenia przerębla. Podczas tych działań nie odnaleziono śladów poszukiwanego, dodatkowo dowodzący akcją polecił przeszukać obszar wokół przerębla przy użyciu bosaka ratowniczego. Podczas przeszukania przez ratowników natrafiono na mężczyznę pod lodem, którego natychmiast ewakuowano na brzeg — st. sekc. Piotr Kaczmarek, oficer prasowy KP PSP w Wągrowcu.
Strażacy wyciągnęli mężczyznę na brzeg stawu i podjęli resuscytację krążeniowo-oddechowa. Na miejsce wezwano też policję oraz karetkę pogotowia. Reanimację prowadzoną przez strażaków przejęli ratownicy medyczni. 65-latek w stanie ciężkim trafił do szpitala w Wągrowcu.
Mimo szybkiej akcji ratunkowej mężczyzny nie udało się uratować. Lekarz stwierdził zgon.
Policjanci, pod nadzorem prokuratora prowadzą postępowanie, które ma wyjaśnić przyczynę dzisiejszej tragedii.
To pierwszy przypadek utonięcia pod lodem w powiecie wągrowieckim. Policja i straż pożarna apelują o ostrożność i rozwagę.
- Apelujemy również o to, aby młodsze dzieci miały zapewnioną opiekę starszych osób, które odpowiednio wcześnie zareagują na ich nierozważne pomysły. Dziecko pozostawione same sobie w kryzysowej sytuacji może sobie nie poradzić — apeluje st. sierż. Dominik Zieliński, oficer prasowy KPP w Wągrowcu.