Prokuratura Rejonowa w Wągrowcu zakończyła postępowanie w sprawie śmiertelnego postrzelenia rowerzysty na terenie obwodu łowieckiego w okolicach Damasławka.
W dniu 25 października 2016 r. po godz. 18.00 Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Wągrowcu został powiadomiony o leżącym przy drodze nieprzytomnym mężczyźnie wraz z rowerem.
Mężczyzna leżał na prawym poboczu drogi, w okolicy prawego ucha widoczna była rana głowy. Przybyła na miejsce załoga pogotowia ratunkowego niezwłocznie podjęła czynności związane z podtrzymaniem funkcji życiowych i pokrzywdzony został przewieziony do szpitala, gdzie po kilkudziesięciu minutach zmarł. Ustalono, że zmarłym jest Paweł P., lat 57, mieszkaniec Wybranówka.
- Na podstawie wyników sekcji zwłok stwierdzono, że bezpośrednią przyczyną zgonu Pawła P. były rozległe obrażenia głowy typowe dla użycia broni palnej — poinformowała prok. Magdalena Mazur-Prus, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
W toku przeprowadzonego w powyższej sprawie śledztwa ustalono, że droga, na której odnaleziono pokrzywdzonego, sąsiaduje bezpośrednio z obwodem łowieckim, gdzie w czasie poprzedzającym zdarzenie polował Jakub S.
- Jakub S. jest zarejestrowanym myśliwym i w dniu 25 października 2016 r. prowadził indywidualne polowanie. Mając znajomość miejsca, w którym polował i będąc świadomym, że na linii strzału — na drodze publicznej — może znajdować się pojazd i kierująca nim osoba, celował oraz oddał strzały w kierunku zwierzyny, a zarazem w kierunku drogi. Ponadto strzały zostały oddane w warunkach utrudniających właściwą identyfikację otoczenia z powodu gęsto rosnących drzew i krzewów, co nie gwarantowało bezpieczeństwa strzału. W konsekwencji Jakub S. trafił jednym z wystrzelonych pocisków w prawidłowo poruszającego się po drodze rowerem Pawła P. - wyjaśnia prok. Magdalena Mazur-Prus, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
W toku śledztwa ustalono, że Jakub S. polując tego dnia, ustrzelił jeszcze inną, pomimo że sztuki te nie były objęte upoważnieniem do polowania indywidualnego, które posiadał. Nakłonił również Łowczego Koła Łowieckiego do poświadczenia nieprawdy, co do upoważnienia do upolowania wskazanej wyżej zwierzyny, a innego ustalonego myśliwego do poświadczenia, że to ten myśliwy, a nie Jakub S. upolował zwierzynę.
- Jakub S. przesłuchany w charakterze podejrzanego o popełnienie przestępstw nieumyślnego spowodowania śmierci Pawła P., nakłonienia do poświadczenia nieprawdy w dokumentach oraz pozyskania zwierzyny niezgodnie z upoważnieniem, potwierdził, że polował w czasie i miejscu zdarzenia, opisał przebieg polowania i podkreślił, że nikomu nie chciał zrobić krzywdy — podsumowuje rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Poznaniu.
Za przestępstwa zarzucone Jakubowi S. grozi kara pozbawienia wolności do lat 5. Akt oskarżenia w tej sprawie został skierowany do Sądu Rejonowego w Wągrowcu.