W Skokach samochód Tico został zgnieciony przez ładowacz budowlany. Kierowca Tico uciekł z miejsca zdarzenia.
Do groźnego wypadku doszło dzisiaj po godzinie 16:00 w Skokach na ulicy Antoniewskiej. Kierujący koparką wyjechał z drogi podporządkowanej i uderzył w samochód osobowy Tico.
- Na miejsce zdarzenia dyżurny zadysponował zastępy straży pożarnej z JRG PSP z Wągrowca oraz OSP Skoki. Przybyli na miejsce działań druhowie z OSP Skoki zastali zgnieciony przez przednią łychę samochód osobowy Tico, którego kierowca i pasażerka o własnych siłach opuścili wrak. Strażacy natychmiast zabezpieczyli miejsce działań oraz przystąpili do udzielania kwalifikowanej pierwszej pomocy kobiecie, która najbardziej ucierpiała w tym zdarzeniu. Zaopatrzona poszkodowana została przekazana przybyłemu zespołowi ratownictwa medycznego — poinformował st. sekc. Piotr Kaczmarek, oficer prasowy KP PSP w Wągrowcu.
Z miejsca zdarzenia uciekł kierowca osobówki.
- 44-letni kierowca Tico, mieszkaniec gminy Skoki, uciekł z miejsca zdarzenia pozostawiając w aucie pasażerkę. Został zatrzymany 400 metrów dalej, miał ponad 1 promil alkoholu w organizmie. Pozostawiona w aucie pasażerka to żona kierującego. Kobieta z zostałą przewieziona do szpitala w Wągrowcu. Nie doznała ona poważnych obrażeń - tłumaczy st. sierż. Dominik Zieliński, oficer pasowy KPP w Wągrowcu.
Kierowca koparki odpowie za spowodowanie kolizji, natomiast kierowca Tico za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości, straci też prawo jazdy.