Piłka nożna

W meczu 29. kolejki III ligi gr. kujawsko-pomorsko-wielkopolskiej piłkarze wągrowieckiej Nielby wygrali z Górnikiem Konin 2:0.

Pierwszą akcję pod bramką Arkadiusza Kmieczyńskiego nielbiści stworzyli w drugiej minucie. Piłkę z prawego boku nod nogi Błażeja Nowaka posłał Artur Bartkowiak. "Diabeł" oddał strzał na bramkę. Nie zdołał on jednak pokonać Kmieczyńskiego. Swojej okazji w tej sytuacji szukał również Karol Gregorek. Niestety i jemu nie udało się otworzyć wyniku tego spotkania. Odpowiednią czujność do końca zachował bramkarz gości.

W siódmej minucie strzał z dystansu na bramkę Marka Bihuna oddał Maciej Adamczewski. Na szczęście dla żółto-czarnych piłka minęła światło bramki i powędrowała obok lewego słupka. Od początku spotkania wydawać by się mogło, że podopieczni Marka Kamińskiego narzucili swój styl gry drużynie przyjezdnej. Większość akcji rozgrywana była na połowie gości. W czternastej minucie z lewej strony bramki Bihuna znalazł się Mateusz Insiak, którego próba dośrodkowania okazała się niecelna. W dwudziestej minucie z prawej strony znalazł się Bartkowiak, który posłał piłkę pod nogi Nowaka. Akcję tę skutecznie przerwał jednak Edison Fernandes da Silva Junior. Górnik wyszedł z kontratakiem. Lewą stroną wystartował Insiak. Odpowiednią interwencją wykazał się jednak Dawid Jasińki. "Jasiu" miał swoją okazję minutę później, oddając zdecydowany strzał na bramkę. Niestety futbolówka znalazła się na zewnętrznej stronie siatki. W dwudziestej drugiej minucie do Gregorka dośrodkowywał Nowak. "Gregor" nie zdążył jednak wykończyć tej akcji strzałem głową. Dwie minuty później strzał na bramkę Bihuna sprzed pola karnego oddał Maciej Adamczewski. Na szczęście dla żółto-czarnych piłka minęła lewy słupek.

W dwudziestej szóstej minucie strzałem z dwudziestego piątego metra bramce Kmieczyńskiego zagrozić próbował Gregorek. Futbolówka powędrowała jednak wysoko nad bramką. W dwudziestej ósmej minucie żółto-czarni wyszli na prowadzenie. Prawą stroną wystartował Gregorek. Mając obok siebie jednego z obrońców Górnika zgrał piłkę pod nogi znajdującego się po drugiej stronie bramki Mikołaja Wicbergera. "Wicek" bez większych problemów pokonał stojącego w bramce Kmieczyńskiego, zdobywając tym samym swojego drugiego gola dla Nielby. W trzydziestej czwartej minucie stały fragment gry wykonywał Nowak. Bez większych problemów jednak strzał ten wybronił Kmieczyński. Na dwie minuty przed przerwą stojący między słupkami Bihun miał kolejną udaną interwencję. Roberto Nunes da Silva Junior ze środka boiska posłał piłkę pod nogi Łukasza Stańskiego. Jego strzał z lewej strony wyłapał jednak skutecznie golkiper nielbistów.

Nielbiści rozpoczęli drugą połowę od dobrej akcji. Artur Bartkowiak zgrał piłkę do Nowaka. Nasz pomocnik podał do wbiegającego Gregorka. Jedna jego strzał okazał się niecelny. W odpowiedzi bok prawego słupka uderzał Kacper Zioła. W pięćdziesiątej piątej minucie z rzutu wolnego dośrodkował Wicberger. Dośrodkowanie wyłapał Kmieczyński. Po chwili zagotowało się pomiędzy Gregorkiem, a Edisonem Fernandesem. Temperamenty zawodników ostudził arbiter. Po godzinie gry kolejną sytuację stworzyli nielbiści. Wicerger dośrodkował z wolnego w pole karne. Piłka po strzale głową Łukasza Jasińskiego przeleciała nad poprzeczką. Kilka minut później piłkarze Nielby utworzyli szpaler dla Artura Bartkowiaka dziękując mu tym samym za 21 lat gry w Naszym Klubie. W osiemdziesiątej minucie żółto-czarni wyszli na prowadzenie. Mijając stoperów z Konina w sytuacji sam na sam znalazł się Adrian Pietrowski. "Abdul" bez większych problemów pokonał stojącego między słupkami Kmiecińskiego.

Mecz zakończył się wygraną Nielby 2:0.