Można powiedzieć, że w nocy skończyła się Zjednoczona Prawica i mamy rząd mniejszościowy. Tak przyznał dzisiaj wiceszef klubu Prawa i Sprawiedliwości Marek Suski.
Suski o Solidarnej Polsce i Porozumieniu mówił "byli koalicjanci". Powtórzył też zapowiedzi rzeczniczki partii, że wobec posłów PiS głosujących przeciw noweli o ochronie zwierząt mają zostać wyciągnięte konsekwencje, a najdalej idącą jest nawet usunięcie z partii.
Wiceszef klubu Prawa i Sprawiedliwości był też pytany o ewentualne dymisje z rządu koalicjantów, ale zaznaczył, że w tej sprawie zdecyduje premier i kierownictwo partii.