W niedzielny wieczór mieszkańcy ul. Bydgoskiej w Wągrowcu wezwali policję do awanturującego się mężczyzny. Według zgłoszenia, nietrzeźwy mieszkaniec biegał po podwórku z przecinakiem w ręku, grożąc domownikom i sąsiadom.
Na miejscu funkcjonariusze szybko ocenili, że agresor stanowi realne zagrożenie dla siebie i otoczenia. Nie współpracował z policjantami i nie reagował na wydawane polecenia. Jak relacjonują mundurowi, mężczyzna szybko przekonał się, że opór wobec interwencji skutkuje użyciem środków przymusu bezpośredniego. Został zatrzymany i przewieziony do Komendy Powiatowej Policji w Wągrowcu, gdzie trafił do celi PDOZ (pomieszczenia dla osób zatrzymanych).
Agresja pod wpływem alkoholu to codzienność
Od początku lipca wągrowieccy policjanci odnotowali aż 56 interwencji domowych związanych z agresywnym zachowaniem osób najczęściej znajdujących się pod wpływem alkoholu. Funkcjonariusze podkreślają, że wspólnym mianownikiem wszystkich wezwań jest poczucie zagrożenia odczuwane przez osoby pokrzywdzone.
Sprawcy przemocy słownej i fizycznej często nie chcą opuścić mieszkania, dobijają się do drzwi lub siłą próbują do niego wejść. W wielu przypadkach sytuacja udaje się opanować na miejscu, jednak nie brakuje takich, które kończą się zatrzymaniem i doprowadzeniem agresora do wytrzeźwienia.
Zatrzymani odpowiadają później za swoje czyny – w zależności od sytuacji są to wykroczenia lub przestępstwa opisane w kodeksach. Dodatkowo osoby umieszczone w PDOZ muszą opłacić koszt swojego pobytu – obecnie wynosi on 230 złotych.
Policjanci apelują, aby w przypadku zagrożenia ze strony agresywnej osoby nie wahać się i wzywać patrol pod numer alarmowy 112.