W Zespole Szkół nr 1 im. Stanisława Mikołajczyka w Wągrowcu odbyły się obchody Dnia Patrona. To jedno z tych szkolnych świąt, które nie kończy się na akademii, bo stawia uczniom i nauczycielom pytania o to, co dziś znaczy patriotyzm, wolność i odpowiedzialność za państwo.

Tegoroczna uroczystość była poświęcona postaci Stanisława Mikołajczyka, polityka i premiera RP na uchodźstwie, a także ministra rolnictwa w Tymczasowym Rządzie Jedności Narodowej. Organizatorzy podkreślali, że to patron wymagający: nie jest tylko historycznym nazwiskiem na sztandarze, lecz człowiekiem, który przez całe życie angażował się w sprawy Polski, walcząc o nie słowem i czynem.
W podniosły nastrój szkolnego święta wprowadził dyrektor Zbigniew Smoliński, przypominając uczniom najważniejsze fakty z życia i działalności Mikołajczyka. W szkole wybrzmiał przy tym wątek szczególnie aktualny: wolność nie jest dana raz na zawsze, a patriotyzm nie sprowadza się do deklaracji, tylko do postaw i decyzji.
W obchodach wziął udział starosta wągrowiecki Tomasz Kranc. Pogratulował osobom występującym w akademii i podziękował za przygotowanie uroczystości. Zwrócił się też do młodzieży z zachętą, by wykorzystywała możliwości zdobywania wiedzy i umiejętności, które później przekładają się na dorosłe wybory — również te obywatelskie.
Dzień Patrona w Zespole Szkół nr 1 był więc nie tylko szkolną tradycją, ale też lekcją o tym, że historia ma sens wtedy, gdy pomaga rozumieć teraźniejszość.


