Sprawa finansowania klubu MKS Nielba z miejskiej kasy i rozliczeń klubu ciągle nie została wyjaśniona.
Informowaliśmy, że Burmistrz Stanisław Wilczyński i Przewodniczący Rady Miejskiej Władysław Purczyński opowiedzieli się przeciw kontroli sprawozdań przez radnych. Radni nie odpuścili i wystąpili z kolejnym pismem. Tym razem dokumenty dostali.
Po szybkiej analizie okazało się, że dokumentacja nie jest kompletna. Radni Krzysztof Poszwa, Katarzyna Jahnz-Jenek, Jarosław Wilk, Mariusz Nowak, Mieczysław Spychaj, Bogdan Smykowski, Dionizy Macioszek wystąpili do Burmistrza o dalsze dokumenty.
Z dotychczasowych informacji jakie uzyskali radni wynika, że większość pieniędzy z puli na tzw. upowszechnianie sportu wśród dzieci i młodzieży była przeznaczana na wynagrodzenia trenerów i stypendia dla zawodników. Kwoty nie są małe, pensja trenera to ok. 5 tys. złotych miesięcznie, wypłacane zawodnikom same tylko stypendia sięgają 3,5 tys. złotych miesięcznie, plus oczywiście normalna pensja, jak twierdzą władze klubu, wypłacana z innych środków niż dotacja.
Wokół Nielby wytworzyła się zła atmosfera. Część działaczy klubu mówi wprost, że te działania, źle wpływają na zawodników. Ciekawe czy za spadek obu zespołów, piłki ręcznej i nożnej, winą obarczeni zostaną radni, którzy chcieli tylko sprawdzić jak klub wykorzystuje publiczne pieniądze.