Drużyna piłki ręcznej MKS Nielba powoli się rozpada. Jako pierwszy z zespołu, który spadł z Superligii, odchodzi Dawid Przysiek.
Przysiek jest wychowankiem Nielby, w tym sezonie został uznany za najlepszego strzelca Superligii. 25-letni szczypiornista wybrał Zagłębie Lubin, i to w jego barwach będzie występował od nowego sezonu.
Nie ulega wątpliwości, że Przysiek był jednym z filarów superligowej drużyny Nielby. Czy wraz z Przysiekiem odejdą z Nielby inni, dobrzy zawodnicy? Jeśli tak, to powrót do Superligii, może okazać się bardzo trudny. W przyszłym tygodniu odbędzie się walne zebranie MKS Nielba, na którym mają zapaść decyzje, co do dalszych działań klubu.
W tym tygodniu, prezes Nielby Mieczysław Linetty w swoim wywiadzie, jaki udzielił lokalnej prasie przyznał, że klub boryka się z problemami finansowymi, a na koniec roku zabrakło w budżecie ponad 400 tys. złotych. Co więcej, potwierdził, że zawodnicy otrzymywali wynagrodzenie z dużym opóźnieniem, a część zaległych wynagrodzeń wypłacono dopiero dzień przed starciem z Czuwajem, od którego zależały losy drużyny.
Trudno nie odnieść wrażenia, że spadek obu pierwszych zespołów, piłki ręcznej i nożnej, był zaplanowany. Tym bardziej, że sam prezes stwierdził, że dzięki spadkowi, klub upora się z zaległościami finansowymi.