Kolejna ofiara wody. Wczoraj w Jeziorze Rgielskim utopił się 18-letni Radek.
Pierwszy weekend wakacji minął bardzo tragicznie. Podczas całego minionego weekendu, funkcjonariusze odnotowali aż 28 przypadków utonięć w całej Polsce - to więcej, niż zginęło w tych dniach w wypadkach samochodowych na drogach.
Statystyki trwającego weekendu nie nastrajają optymizmem. W powiecie wągrowieckim doszło do dwóch tragicznych wypadków nad wodą. W piątek, utonął 14-letni Alan ze Starężyna, wczoraj utopił się 18-letni Radek w Kaliskach w Jeziorze Rgielskim.
18-letni mieszkaniec gminy Skoki biwakował z kolegami nad jeziorem Rgielskim. W pewnym momencie wszedł do wody i zniknął z oczu kolegów. Akcja poszukiwawcza 18-latka została wczoraj przerwana ze względu na burzę i intensywne opady deszczu. Wznowiono ją dzisiaj w godzinach rannych, ciało znalazła ekipa nurków Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu.
Trwają wakacje, piękna pogoda sprzyja wypoczynkowi i spędzaniu czasu nad wodą. Niestety, jak wynika z policyjnych statystyk, jest to czas kiedy dochodzi do wielu wypadków nad wodą. Podczas ostaniego weekendu doszło do 28 przypadków utonięcia w całej Polsce – w piątek 2, w sobotę 11, w niedzielę utonęło aż 15 osób. Przyczyną takich tragedii jest najczęściej brak wyobraźni, lekkomyślność i brawura, lekceważenie obowiązujących przepisów, kąpiel w miejscach niestrzeżonych i nierzadko też alkohol.
Policjanci apelują o rozwagę podczas relaksu nad wodą i wzmożoną opiekę nad małymi dziećmi. Bezpieczna kąpiel zależy tylko od nas samych!